Fluff, Balsam do demakijażu maliny z migdałami
Mamy więc prościutki skład bazujący na oleju kokosowym do którego dołożono masło z damarzyka mocnego, masło shea, za nim detergent, potem gliceryna, masło kakaowe, mamy jeszcze pochodną witaminy E no i zapach i barwnik.Użytkowanie balsamu jest banalnie proste, czyli niewielką ilość (każdy według własnych preferencji) rozcieramy, a może lepiej napisać rozpuszczamy w rękach, a następnie nakładamy na skórę i masujemy. Jak nam się rozpuści makijaż/filtry/pielęgnacja, no co tam potrzebujmy zmyć zmywamy całość ciepłą wodą.
Balsam rozpuszcza tusz, makijaż mineralny, filtry - na tym mam go przetestowany. Domywa się bardzo dobrze wodą i nie szczypie w oczy, nic a nic. W zasadzie do jego całkowitego zmycia faktycznie potrzebna jest tylko woda i nie czuć, żeby ten produkt zostawiał na skórze jakąś warstwę. Przyznaję, że mam wyrobiony nawyk zmywania czy to olejów czy takich balsamów jeszcze łagodnym środkiem myjącym i w tym przypadku nie było inaczej.
Balsam ma gęstą masłowatą konsystencję. Łatwo rozpuszcza się pod wpływam ciepła skóry. To co może przeszkadzać to zapach jest dość intensywny. Po zmyciu zapach nie zostaje na skórze.
Bardzo fajna rzecz, widziałam że jest w kilku wersjach zapachowych więc można coś sobie wybrać.
Fajnie, że jest coraz więcej takich produktów do demakijażu :).
Marka ta jest dostępna w Rossmannie :).
Podoba mi się to, że nie zostawia warstwy na skórze. Chętnie kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńCzy pozostałe produkty z tej samej marki mają dobre składy?
OdpowiedzUsuńNie umiem odpowiedzieć Ci na to pytanie. Na stronie producenta są niby podane składy produktów, ale jak się okazało nie wszystkie zgadzają się z tymi na opakowaniu, a wszystkich produktów w rękach nie miałam.
UsuńWłaśnie sprawdziłam na stronie Rossmanna...nie ma go...ani żadnego innego...może wykupiony:(
OdpowiedzUsuńJestem na etapie wybierania masła do demakijażu. Pisze Pani, że jest to trzecie masło recenzowane na blogu. Czy poprzednie dwa to Natural Secrets i nieemulgująca Mafka? Kiedy pojawi się recenzja czwartego produktu? Dziękuję.
OdpowiedzUsuńPoprzednio to było masło z biofficyna toscana i natural secret. Maffka ma olejek nie masło.
UsuńZ maseł do demakijażu bezkonkurencyjne dla mnie jest masło od Czarszki👌🏼 Jest bez detergentu i trzeba je zmyć jakimś żelem czy pianką do oczyszczania, ale skład, konsystencje, zapach a przede wszystkim działanie ma fantastyczne :)
OdpowiedzUsuńTo jest najlepszy produkt, jaki ostatnio wypróbowałam. Do tej pory musiałam używać innego produktu do twarzy i innego do oczu, ponieważ nie mogłam znaleźć nic, co zmywałoby zarówno makijaż twarzy jak i tusz wodoodporny, a do tego nie szczypało w oczy. Ten produkt łączy w sobie to wszystko. Podoba mi się też konsystencja, można zabrać go w podróż bez obawy, że wyleje się, opakowanie jest małe i lekkie. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńTo jest najlepszy produkt, jaki ostatnio wypróbowałam. Do tej pory musiałam używać innego produktu do twarzy i innego do oczu, ponieważ nie mogłam znaleźć nic, co zmywałoby zarówno makijaż twarzy jak i tusz wodoodporny, a do tego nie szczypało w oczy. Ten produkt łączy w sobie to wszystko. Podoba mi się też konsystencja, można zabrać go w podróż bez obawy, że wyleje się, opakowanie jest małe i lekkie. Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuńProdukt fajnie zmywa makijaż z twarzy ale mnie okropnie szczypał w oczy... jak rzadko który...
OdpowiedzUsuńCo do zmywania to po olejach czy balsamach do demakijażu zawsze używam zelu/pianki do domycia, szczególnie że ten balsam ma olej kokosowy który ma ogromna tendencję do zapychania skóry.
A czy ten produkt można stosować do zmywania filtrów mineralnych u rocznych dzieci?
OdpowiedzUsuńJa bym nie stosowała. Marka BabyBoom ma olejek emulgujący, który świetnie sobie radzi z filtrami.
Usuńmnie niestety szczypał w oczy, jak drobinki z niego dostały się do oka
OdpowiedzUsuń