Ta maska/krem to nowość marki Lost With Botanicals. Nie ukrywam, że bardzo lubię kosmetyki tej marki, jeśli mnie pamięć nie myli, to ani razu się na nich nie zawiodłam. Z każdą kolejną nowością moje wymagania rosną. No to zaczynajmy.
Jak to w marce Lost with Botanicals skład jest przebogaty. Cała masa znakomitych i dopełniających się wzajemnie składników ukryta jest w butelce z ciemnego szkła. Zamiast wody mamy sok z aloesu, poza nim olej z kiwi, olej perilla, sacha inchi czy olej buriti charakteryzujący się bardzo duża zawartością beta karotenu. Poza olejami mamy również ekstrakty z wanilii, z zielonej kawy czy pestek grapefruita.
Krem ma obłędny cytrusowo - waniliowy zapach (poproszę o takie perfumy 😋 ), lekko żółtawy kolor i kremową, dość gęstą konsystencję. Jeszcze wracając do zapachu to jest on dość intensywny i utrzymuje się na skórze, przechodzi on trochę na poduszkę.
Krem nałożony grubszą warstwą lekko wklepany i pozostawiony na noc sprawia, że rano skóra jest bardzo miękka, gładka i zregenerowana. Można zapomnieć o suchości czy ściągnięciu. Skóra jest fajnie napięta, świeża no jak po dobrym wypoczynku. Przy regularnym stosowaniu widać, że to co robi ten krem to nie tylko doraźne ratowanie skóry, ale porządne działanie długofalowe.
Dla mnie ten krem jest również, a może raczej przede wszystkim idealny na dzień. Jest to jeden z nielicznych kosmetyków, który w dosłownie kilka dni potrafił doprowadzić skórę do bardzo dobrego stanu po przesuszu po eksperymentach z retinoidami. Kiedy stosuję go na dzień, a retinoidy na noc to nie muszę się martwić o "skutki" uboczne po owych retinoidach.
Na dzień stosuję go na dwa sposoby. Kiedy nie muszę wychodzić z domu to nakładam go grubszą warstwą, zostawiam tak i czekam co się wchłonie. To co zostanie na skórze po około 20 minutach wklepuję.
Kiedy muszę wyjść, używam go jak najzwyklejszy krem. Czyli niewielką ilość nakładam na jeszcze wilgotną skórę i wmasowuję.
Krem jest znakomity. Robi to co obiecuje producent. Jest dokładnie tym czym został nazwany, czyli kremem/maską. Kolejna świetna nowość od Lost With Botanicals!
Krem do kupienia TUTAJ
Mam jeszcze dla Was zniżkę: -15% na wszystkie produkty na kod SROKAO na zakupy powyżej 150 zł
Jaki krem z kwasem hialuronowym polecasz?
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad kupnem kremu Holika Holika HYALURONIC Hydra Cream, którego skład jest następujący:
Ingredients (INCI): Water, Butylene Glycol, Cyclopentasiloxane, Caprylic/Capric Triglyceride, 1,2-Hexanediol, Polyglyceryl-3 Distearate, Cyclohexasiloxane, Betaine, Glycerin, Butylene Glycol Dicaprylate/Dicaprate, Limnanthes Alba (Meadowfoam) Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Hydrolyzed Viola Tricolor Extract, Dimethicone, Cetyl Alcohol, Cetearyl Alcohol, C14-22 Alcohols, Caprylic/Capric/Myristic/Stearic Triglyceride, Ethylhexyl Olivate, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Hydrolyzed Sodium Hyaluronate, Hyaluronic Acid, Hydroxypropyltrimonium Hyaluronate, Potassium Hyaluronate, Carbomer, C12-20 Alkyl Glucoside, Glyceryl Stearate Citrate, Sodium Acrylates Copolymer, Dimethiconol, Allantoin, Tromethamine, Polyglyceryl-4 Oleate, Succinoglycan, Disodium EDTA, Glucose, Pentylene Glycol, Sodium Hyaluronate Crosspolymer, Sodium Acetylated Hyaluronate, Ethylhexylglycerin, Fragrance, Alpha-Isomethyl Ionone, Limonene, Linalool