Unit4men sól do kąpieli

O kosmetykach tej marki pisałam już TUTAJ. Kiedy w tym poprzednim wpisie wspomniałam, że mąż mój biega marka zapytała czy nie chciałby przetestować soli do kąpieli, którą za chwilę będą wprowadzać. No i jak by mógł nie chcieć, skoro z lubością wciąż używa kremu, zwłaszcza teraz kiedy zimno na dworze.

SKŁAD

Sodium Chloride, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Coco Glucoside, Parfum

W składzie sól bocheńska, olej jojoba, emulgator i oczywiście coś co charakteryzuje tę markę czyli zapach. 

Jak i w innych kosmetykach tej marki tak i tu mamy rozpisany cały zapach na nuty bazy, serca i głowy. Sól pachnie obłędnie, po męsku, fajnymi, porządnymi męskimi perfumami. Zapach utrzymuje się w łazience na długo po kąpieli, a nawet wychodzi z niej :). 

Mąż mój który nie jest wielbicielem kąpieli,  a mimo to widzę, że kąpiel z tą solą, zwłaszcza po bieganiu jest dla niego przyjemna. Przyznaję, że sama raz podkradłam mu tej soli do kąpieli, wiecie sprawdzić musiałam czy działa ;). Kąpiel jest bardzo miła, dodatek oleju jojoba czuć, bo skóra nie jest sucha po wyjściu z kąpieli, tylko lekko nawilżona, miękka i gładka. Zapach odpręża, mimo że jest dość intensywny. Do tego utrzymuje się on na skórze dość długo, a jeżeli zaraz po wieczornej kąpieli załadujemy się do łóżka, to zapach potrafi przejść na nie tylko na piżamę, ale i na pościel.   

 

Naprawdę ciężko rozpisywać się o soli do kąpieli. Jeżeli mój mąż jej używa, jeżeli twierdzi, że jest fajna to wierzcie lub nie, ale to wielka rekomendacja dla niej. 

Przyznam, że trochę zazdroszczę tej soli mężowi, poproszę taką dla siebie w jakimś damski zapachu ;).  Sól jest świetna. Jeżeli macie w domu wielbiciela kąpiel, sportowca, no dobra jak macie w domu wannę i lubcie męskie zapachy to bierzcie i kupujcie 😄

Sól do kupienia TUTAJ