Julce, bohaterce tej książki ginie ukochana lalka. Dziewczynce jest źle i smutno, zaczyna się złościć i zaczyna tupać nogami. Tupie tak skutecznie, że w podłodze robi się dziura. Okazuje się, że owa dziura jest zamieszkała, a mieszkaniec dziury będzie bardzo pomocny w odnalezieniu lalki.Śledztwo trwa, z każdą kolejną wskazówką robi się tajemniczo i ciekawie. Do tego jak pisałam w śledztwie, czytelnik musi brać udział, bez dwóch zdań, bez niego nie uda się dojść prawdy.
Nasza Masza bardzo lubi takie książki, takie to znaczy angażujące ją. Lubi czuć się potrzebna i lubi pomagać, dlatego ta książka bardzo jej się spodobała. Do tego poza ciekawą historią, opisaną w fajny i przystępny sposób mamy super ilustracje. Całość zgrywa się w znakomitą książkę dla dociekliwych dzieci.
Co ciekawe historia, a raczej zagadka wciągnęła i naszego Rycerza. Kiedy nasza Masza zaczęła mu opowiadać, że czytamy powieść detektywistyczną, przyszedł do mnie z pytaniem, czy mogę mu pokazać tę książkę. Zasiadło z nią w fotelu i przeczytał od deski do deski, bez jakiejkolwiek przerwy.
Świetna książka!!!
Julka i Szpulka. Sprawa zaginięcia Lulu.
Tekst: Maja Strzałkowska
Ilustracje: Daniel Włodarski
Książka została wydana modelu self-publishing dlatego do kupienia jest tylko na stronie autorki o TUTAJ do 30 marca jest w promocji 😁
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.