Sroka Testuje: Derma Eco Baby

Z niemałym zdziwieniem odkryłam, że ja jeszcze nie opisywałam, jak sprawują się dobrze mi znane kosmetyki Derma Baby. Dostałam całą serię od polskiego przedstawiciela już dawno temu, a jeszcze nic o nich nie napisałam. Są one na rynku od 2015 i mają certyfikaty Ecocert i AllergyCerifed, jak poinformował mnie producent, mają miliony sprzedanych produktów,  dlatego można sądzić, że to  bardzo dobre, naturalne produkty, dobrze sprawdzone i przetestowane.

Odkryłam też, że składy niektórych tych produktów nieco się zmieniły. Aktualizacje macie TUTAJ. 

Dziś więc nadrabiam niedopatrzenie i opiszę Wam, jak u mnie sprawują się te kosmetyki już po zmienionych składach. 

☙ Derma Eco Baby, Szampon/Mydło do kąpieli ☙

Kosmetyk o maksymalnie prostym składzie. Nie ma zapachu, wiec nie pachnie. Ma żelową konsystencję, żel ów jest dość gęsty, nie wylewa się w niekontrolowany sposób i nie przecieka przez palce.

Szampon/Mydło nie daje bogatej piany. Owszem spienia się, ale dość słabo, więc nie da się z nim zrobić kąpieli z tzw. pianką. To mniejsze spienanie się produktu zapewne wynika z dodania niewielkiej ilości składników myjących, żeby ograniczyć ewentualnie wysuszanie skóry. Myje dobrze, delikatnie i faktycznie nie wysusza skóry, nie powoduje ściągnięcia. 

Co do mycia włosów. U mnie jak i mojej córki jako szampon plącze trochę włosy. Nie robi kołtuna, ale  utrudnia rozczesanie włosów. I  to w zasadzie jego jedyna niedogodność.  Myje fajnie, nie wysusza końcówek, nie robi tzw. siana na głowie. 

 

Naprawdę porządny produkt do mycia. Szczególnie przydatny dla alergików. 

 

☙ Derma Eco Baby, Krem ☙

Krem o lekkiej konsystencji, pokusiłabym się o porównanie jego konsystencji do mleczka. Bezzapachowy. To bezzapachowy naprawdę oznacza bezzapachowy, nie czuć żadnego zapachu. 

Rozprowadza się na skórze z przyjemnym poślizgiem. Wchłania już w tracie rozprowadzania. Przy wmasowywaniu go w skórę wyraźnie czuć mokry film. Po wchłonięciu krem nie zostawia na skórze żadnej. Jest gładkość, nawilżenie, miękkość, ale nie tłustość. 

Jest to bardzo lekki kosmetyk. Dobrze nawilża, trzyma to nawilżenie, ale nie natłuszcza. Dla mnie to taki podstawowy krem po umyciu, kiedy potrzeba nawilżenia.

Stosowałam go u Rycerza kiedy miała rzuty AZS jako bazę pod oleje i masła. W takiej roli u nas jest znakomity. Nawilża, wygładza, łagodzi suchość i jest bardzo lekki. 

Sprawdzi się też jako krem pod sera olejowe jeśli nie lubicie wody/toniku/hydrolatu i potrzebujecie konkretniejszego nawilżenia.

☙ Derma Eco Baby, Maść Łagodząca ☙

Treściwy krem/maść z wyraźnie cięższą i tłustszą konsystencją. Rozprowadza się na skórze dobrze, wchłania się szybko, zostawia warstwę. Warstwa owa jest lekko tłusta. Jest ten rodzaj tłustości, który wygładza skórę, trzyma nawilżenie, ale nie jest uciążliwy, lepki czy obciążający.

To kosmetyk, który świetnie sprawdzi jako krem pod pieluchę, jest dostatecznie treściwy i tłusty, że nałożony grubszą warstwą będzie chronił skórę. 

U Rycerza sprawdzał się na zmianach AZS, kiedy już największa fala suchości przeszła i wychodziliśmy na prostą. Kiedy skóra jeszcze trochę swędziała, była sucha, ale nie zaogniona. Maść łagodziła to swędzenie i dobrze natłuszcza skórę. Po jej stosowaniu suchość nie była "dokuczliwa", a skóra przestała być ściągnięta. 

Co ciekawe maść ta jest naprawdę zaskakująco lekka. Ja z powodzeniem stosowałam ją na powieki kiedy pojawiały się podrażnienia. Suchość dawała się pięknie opanować, a świąd wyraźnie malał. 

Nie będę ukrywała, że ta maść jest moim faworytem wśród tych kosmetyków. Jej działanie jest świetne.