Azeta, Baby Hair Gel, Żel do włosów dla dzieci i nie tylko

Co jakiś czas pojawiają się pytania, czy znam coś fajnego do stylizacji włosów dla dzieci.  To prawda na rynku nie ma za dużo, a w zasadzie prawie wcale nie ma takich produktów. Dlatego kiedy dostałam do wypróbowania żel do włosów od Azetabio bardzo chciałam, żeby się sprawdził.

SKŁAD

Aqua, Pvp, Carbomer, Glycerin, Linum Usitatissimum Seed Extract, Mel Extract, Tilia Cordata Flower Extract, Olea Europaea Leaf Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Prunus Amygdalus Dulcis Seed Extract, Gluconolactone, Parfum, Sodium Hydroxide, Sodium Benzoate, Sodium Dehydroacetate, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid.

W składzie sporo składników pielęgnacyjnych, mamy ekstrakt z lnu, który ma działanie nawilżające, regenerujące, ochronne, ekstrakt z miodu, o właściwościach odżywczych, zmiękczających, nawilżających, ekstrakt z kwiatów lipy, który nadaje włosom połysk i uelastycznia je. Jest również ekstrakt z liści oliwki, który zostawia na włosach film ochronny, ekstrakt z aloesu o właściwościach nawilżających czy ekstrakt ze słodkich migdałów o właściwościach zmiękczających. Więc poza właściwościami stylizacyjnymi ten produkt, można powiedzieć ma i właściwości pielęgnacyjne/ochronne. 

 

Żel ma, a jakże konsystencję żelu, jest lekko żółtawy, pachnie brzoskwiniowo, delikatnie, zapach ten szybko wietrzeje. 

 

W zależności od tego ile go nałożymy, możemy uzyskać bardziej lub mniej naturalny wygląd. Mniejsza ilość tylko lekko usztywnia włosy i delikatnie je ogarnia. Większa ilość bardziej ujarzmia włosy, pozwala też utrwalić loki, trochę skleja włosy w pasma. Bardzo duża ilość daje efekt mokrych włosów. 

Nie ma problemu z wyczesaniem żelu, gdy już go na włosach nie chcemy i przy wyczesywaniu nie wyrywamy sobie połowy naszej czy dziecięcej czupryny. Jeżeli jednak nałożyliśmy żelu bardzo dużo,  to wystarczy włosy lekko zwilżyć i wyczesać nadmiar i też włosów nie tracimy. 

Nie ma problemu z wymyciem żelu z włosów, nawet samą wodą.

Produkt ten nie przyspiesza przetłuszczania się włosów i nie sprawia, że szybciej wyglądają na nieświeże. 

Można też ten żel stosować na mokro, znaczy ja też tak go stosowałam. Wtedy przy układaniu suszarką, włosy są lekko toporne, ale potem fryzura jest zdecydowanie trwalsza, a włosy sztywniejsze. Jednocześnie nie ma się sztywnego kasku na głowie. 

Znakomicie sprawdza się do ujarzmiania kukuryków na głowach i grzywek żyjących własnym życiem. Nie jest to co prawda ultra trwały żel, który trzyma na mur-beton, tak to nie ma. Szalonego w-f w szkole nie przetrzymuje, ale na "normalne" szkolne dni jest znakomity. 

Ja podkradam go dzieciakom kiedy potrzebuję bardziej ogarnąć fryzurę, ale jak pisałam, ja wolę go na mokro stosować. 

Żel jest świetny, polecam jeżeli szukacie czegoś do ujarzmiania dziecięcych czupryn. 

Żel do kupienie TUTAJ

Kobiety w Ciąży TAK

Mamy Karmiące TAK