Pan Kluska i żaglowiec

Książka niby wakacyjna, bo jakby o podróżach, a raczej podróży, a jednak nie. Kiedy zaczęliśmy ją czytać, to po pierwszych stronach pomyślałam, że to o mnie, czyli o chomiku/zbieraczu, rzeczy wszelaki, ale nie .... 

Książka jest o niejakim panu Klusce, który "zbiera" rzeczy, których tak naprawdę nie potrzebuje. Ba on tych rzeczy ma tyle, że nie pamięta co ma, więc kupuje nowe, choć starych nie użył. To chyba znane jest każdemu z nas. Ma wiele rzeczy, w tym żaglowiec, a co ciekawe nie ma gdzie tym żaglowcem pływać. Pan Kluska żyje według zasady, lepiej mniej niż nie mieć, czy może lepiej od przybytku głowa nie boli.

Któregoś dnia żaglowiec okazuje się być jednak całkiem przydatny. Przyznam, że ta przydatność żaglowca do jednak drobny zgrzyt 😉.  Wyłapał to mój syn, ja w pierwszym momencie na to nie zwróciłam uwagi - ot stwierdził, że gdyby tego żaglowca nie miał, to by chyba zginął. No, ale on bardzo lubi analizować różne rzeczy, mój syn, nie żaglowiec 😂.

Pan Kluska wyrusza więc w podróż, dzięki której zrozumie co nieco, dzięki której będzie chciał zmienić swoje życie, dzięki której będzie chciał zmienić świat. Czy to się stanie i jak podróż wyglądała, to już sami musicie przeczytać.

To ciekaw historia/przygoda z fajnym, bardzo aktualnym przesłaniem. Chodzi oczywiście o nadmierny konsumpcjonizm, chodzi o ratowanie planety, chodzi o to, że warto zacząć od siebie. 

 

Atutem tej książki, jest nie tylko fajna, choć prosta historia, jest nim brak moralizatorstwa, jest brak oceniania, ba jest pokazanie, że nie warto potępiać innych, że warto rozmawiać, tłumaczyć, pomagać. Wszystko to okraszone jest ślicznymi ilustracjami, które moja Masza bardzo lubi analizować. Niektóre strony trochę przypominają strony z kartonówek, na których maluchy wyszukują różne szczegóły. Ot miłe wspomnienie gdy było się maluszkiem. 

 

Świetna książka dla mniejszych dzieci. Wiek, dla jakiego sugeruj ją wydawca to 5-8, jak dla mnie ze względu na ilustracje spokojnie i młodsze dzieci znajdą coś dla siebie. 

 

Autor: Anna Onichimowska

Ilustracje: Natalia Jabłońska

Wydawnictwo: Ezop