3x magiczny pyłek od Nacomi

O każdym z tych produktów był osobny wpis na moim blogu. Nacomi, Magic Dust, Pyłek oczyszczająco-detoksykujący o TUTAJ, Nacomi, Pyłek oczyszczająco-przeciwtrądzikowy o TUTAJ, a Nacomi Pyłek Oczyszczająco-Rozświetlający o TUTAJ, bardzo je lubię i zawsze któryś z nich mam na stanie. Pomyślałam sobie jednak po jednym z mail, ale też w ramach współpracy z marką Nacomi, że warto by może te pyłki porównać, bo w zasadzie składy mają bardzo podobne. Po drugie w międzyczasie wymyśliłam dla nich jeszcze jedno zastosowanie i też warto o nim wspomnieć.

Zaczynając od różnic w składach

SKŁAD

Nacomi, Magic Dust, Pyłek oczyszczająco-detoksykujący
Mica, Solum Diatomeae, Sodium Carboxymethyl Starch, Zea Mays (Corn) Starch, Kaolin, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Cocamidopropyl Betaine, Niacinamide, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Charcoal Powder, Parfum, Silica Dimethyl Silylate, Ethyl Cellulose, Lauric Acid, Mannitol, Polyglyceryl-10 Stearate, CI 77891

Nacomi, Pyłek oczyszczająco-przeciwtrądzikowy
Mica, Sodium Carboxymethyl Starch, Solum Diatomeae, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Kaolin, Montmorillonite, Zea Mays (Corn) Starch, Cocamidopropyl Betaine, Niacinamide, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Olea Europaea Seed Powder, Parfum

Nacomi Pyłek Oczyszczająco-Rozświetlający
Mica, Sodium Carboxymethyl Starch, Zea Mays (Corn) Starch, Kaolin, Solum Diatomeae, Sodium Lauroyl Sarcosinate, Niacinamide, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Cocamidopropyl Betaine, Parfum, Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract.

W każdym z tych pyłków mamy w różnych kolejnościach, czyli i raczej różnych ilościach: 

Mica - mikę, substancję wypełniającą,
Solum Diatomeae - ziemia okrzemkowa, ma działanie detoksykujące, oczyszczające, łagodzące, kojące, a także ujędrniające, w kosmetykach często pełni rolę konsystenjotwórczą
Sodium Carboxymethyl Starch - składnik tworzony ze skrobi ziemniaczanej, kukurydzianej, tapioki itp... jest zagęstnikiem, substancją „żelującą”, stabilizatorem emulsji, humektantem, ma właściwości nawilżające, filmotwórcze
Zea Mays (Corn) Starch - skrobia kukurydziana, wypełniacz, zagęstnik, substancja pochłaniająca wilgoć, pot i sebum
Kaolin - glinka biała, ma właściwości matujące, ściągające, zwężające pory, osuszające, absorbujące sebum
Sodium Lauroyl Sarcosinate – detergent
Cocamidopropyl Betaine – detergent
Niacinamide – niacamid, witamina B3, humektant, substancja o właściwościach nawilżających, przeciwzapalnych, rozjaśniających przebarwienia
Prunus Amygdalus Dulcis Oil - substancja pochodzenia naturalnego, olej ze słodkich migdałów, substancja natłuszczająca, nawilżająca, łagodzące podrażnienia, zmiękczające

Pyłek oczyszczająco-detoksykujący	Pyłek oczyszczająco-przeciwtrądzikowy	Pyłek Oczyszczająco-Rozświetlający
Charcoal Powder - węgiel aktywny, ma działanie oczyszczające, ściągające, antybakteryjne, ścierające Silica Dimethyl Silylate - emulgator, emolient, stabilizator emulsji Ethyl Cellulose - substancja konsystencjotwórcza Lauric Acid - substancja antybakteryjna, grzybobójcza Mannitol - ma działanie nawilżające, ale także przeciwzapalne, antybakteryjne, łagodzące, przeciwtrądzikowe Polyglyceryl-10 Stearate - emulgator CI 77891 – dwutlenek tytanu, barwnik	Montmorillonite - Glinka montmorylinitowa, ma właściwości matujące, ściągające, oczyszczające, zwężające pory, ścierające, antyseptyczne, przyspieszające gojenie Olea Europaea Seed Powder - puder z nasion oliwki, substancją ścierna, ma działanie nawilżające, odżywcze, antyoksydacyjne	Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Fruit Extract - ekstrakt z owoców żurawiny, ma działanie antyoksydacyjne, nawilżające, tonizujące, rozjaśniające

Jak widać zgodnie z przeznaczeniem danej wersji mamy dobrane odpowiednie dodatki do składu podstawowego, który sam w sobie jest oczyszczający. 

Jak już pisałam, w moim przypadku żaden z tych pułków nie radzi sobie z wymyciem bardzo tłustej substancji. Jeżeli stosujecie do demakijażu nieemulgujące oleje lub masła, to trzeba będzie skórę myć dwa razy. Jeżeli jednak stosujecie emulgujące oleje czy masła, to spokojnie domyjecie się za pierwszym podejściem. 

 

Pisałam też i o tym, że do tych pyłków można, zamiast wody dodać hydrolatów i tak wymyć skórę. Tak głównie stosowałam te pyłki, kiedy chciałam podkręcić ich działanie. I tak pewnego dnia pomyślałam sobie, że zaraz, zaraz przecież można jeszcze bardziej dokręcić śrubę 😈 i po rozmasowaniu na skórze tego pyłku zostawić go na chwilę, zamiast zmywać od razu. I tak też zrobiłam. Do pyłku dodałam hydrolat, zmieszałam w dłoniach i zaczęłam myć buzię. Jak całość był porządnie rozsmarowana, zostawiałam na skórze na około 5 - 10 minut i normalnie zmyłam. No i powiem Wam, że tak stosowane te pyłki to jest sztos. Matują, lekko ściągają skórę, ale też dają poczucie nawilżenia. Bardzo dobrze oczyszczają i przyspieszają gojenie niespodzianek. Wszelkie wypryski, ropne zmiany szybciej się podsuszają.  I nie ma tego uczucia skrzypiącej skóry, lecz jest miękkość i gładkość. 

W temacie "siły" działania oczyszczającego w moim przypadku nic się nie zmieniło, nadal mam wrażenie, że najdelikatniejszy jest pyłek detoksykujący, drugi w kolejności jest rozświetlający, a najsilniej działa pyłek przeciwtrądzikowy. Dlatego ten pyłek przeciwtrądzikowy stosuję kiedy zaczynają się pojawiać na mojej skórze niespodzianki, wykwity. Te dwa pozostałe stosuję zamiennie w zasadzie na co dzień.

Oprócz tego, że można nimi wymyć skórę, użyć jako maski to ta forma proszku jest idealna do przewożenia. Nic się nie tłucze, nic się nie rozlewa, brakuje mi tylko opakowań uzupełniających, bo to aż prosi się o takie rozwiązanie. 

Jestem wielką fanką tych pyłków, no czwarty wpis o nich na blogu chyba o czymś świadczy 😀.

 

 

Aaaaa i jeszcze jedno, pod tym linkiem KLIK na hasło SROKAO15 dostaniecie -15% na kosmetyki Nacomi, z wyłączeniem zestawów i produktów przecenionych.