Bardzo fajna kolorówka Couleur Caramel

Zbierałam się dłuższy czas do tego, żeby kupić i wypróbować kosmetyki marki Couleur Caramel, tylko jakoś mi to umykało. Za każdym razem kiedy zaczynałam szukać jakichś kosmetyków kolorowych o tzw. naturalnym składzie, trafiłam w tej marce na coś, co mnie zainteresowało. Koniec końców udało mi się kilka rzeczy wypróbować i w końcu dziś mogę o trzech ulubionych rzeczach napisać.

💄 Couleur Caramel, Mineralny puder HD transparenty

SKŁAD

Mica, Zea Mays (Corn) Starch, Zinc Stearate, Ricinus Communis (Castor) Oil, Squalane, Ocyldodecanol, Silica, Glycerin, Lecithin. Argania Spinosa Kernel Oil, Prunus Armenica (Apricot) Krenel Oil, Sodium Anisate, Sodium Levulinate, Tocopherol,  Ascorbyl Palmitate, Aqua, Citric Acid,[+/- May contain : CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77492 (Iron oxide) CI 77491 (Iron oxide) - CI 77499 (Iron oxide)]

Puder HD zamknięty jest bardzo ładnym opakowaniu zamykanym na magnes. W wieczku jest lusterko. Ja mam wersję transparentną, która w opakowaniu ma biały kolor, natomiast na skórze faktycznie jest transparentny, choć lekko rozjaśnia. Jest to puder bardzo drobno zmieniony, delikatny i jedwabisty pod palcami. Choć jest mocno sprasowany, dobrze przenosi się na pędzel, a z pędzla na skórę. Natomiast na puszek nie bardzo chce przechodzić. 

 

Puder ładnie wygląda na skórze. Optycznie ją wygadza, matuje, choć mat ten nie jest płaski, jest lekko satynowy,  taki żywy. Całkiem nieźle trzyma ów mat i cały makijaż. 

Bardzo fajnie dogaduje się z filtrami. Nie mówię tutaj o bardzo tłustych filtrach, lecz takich zwykłych, gdzie błysk jest i uwydatnia się raczej lepką niż tłustą warstwą. W takich warunkach ten puder działa znakomicie. Trzyma owe matowe wykończenie dobrych kilka godzin. 

Mimo że obecnie preferuję pudry sypkie, muszę stwierdzić, że po ten sięgam wyjątkowo często. Lubię gładkość, jaką daje na skórze i  efekt takiego rozjaśnienia, rozpromienienia i bluru.

💄Couleur Caramel, Multistick

SKŁAD

Octyldodecanol , Cera alba (Beeswax), Squalane , C10-18 Triglycerides, Silica , Prunus armeniaca (Apricot) kernel oil, Prunus amygdalus dulcis (Sweet almond) oil, Parfum (Fragrance), Tocopherol, Helianthus annuus (Sunflower) seed oil [+/- May contain : CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77492 (Iron oxide) - CI 75470 (Carmine) - Mica]

Moja największa miłości jeśli chodzi o produkty tej marki jakie znam. Jest cudowny i jestem ostatnio od niego uzależniona! 

Stick zamknięty w papierowej tubie, wykręcany jest jak pomadka. Jest mocno napigmentowany i trzeba z nim uważać. Można go używać do ust jak pomadki i do policzków jako róż i ja go właśnie tak używam. 

Wklepuję go małym partiami na skórę, żeby wystopniować sobie jego intensywność. Dzięki temu osiągam bardzo naturalny efekt i nie straszę bladością :). 

Stick ten jest prawie tak trwały na policzkach jak tinty, ma się wrażenie, że wżera się w skórę. Trzyma się calutki dzień!

 

Nie stosowałam go jako pomadki, nosząc maskę, nie widzę sensu, w takiej roli nie umiem nic o nim napisać. 

To jest świetna rzecz, gorącą go Wam polecam! Ja mam kolor 360 to taka naturalna lekko różowa czerwień.

💄Couleur Caramel, Korektor rozświetlający

SKŁAD

Aqua, Rosa Damascena Flower Wather, Glycerin, Oleyl Erucate, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Jojoba Esters/Hellanthus Annuus (Sunflower) Seed Wax/Polyglycerin-3, Octyldodecyl Myristate, Prunus Armeniaca (Apricot) Kernel Oil, Glyceryl Stearate, Seteryl Sterarata, Cetearyl Alcohol, Argania Spinosa Krenel Oil,  Cetyl Alcohol, Putyrospermum Parkii (Shea Butter) Butter, Potassium Palmitoyl, Hydrolyzed Wheat Protein, Benzyl Alcohol, Sodium Hydroxide, Lactic Acid, Xanthan Gum, Sodium Citrate, Tocopherol, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Dehydroaceric Acid  [+ / - May Contain : CI 77891 (Titanium dioxide) - CI 77492 (Iron oxide) - CI 77491 (Iron oxide) - CI 77499 (Iron oxide) - MICA - CI 77007 (Ultramarine), Silica, Kaolin)]

No i na koniec korektor. Jest to kremowy produkt zamknięty w tubce. Jest przyjemnie kremowy, gładki i jedwabisty pod palcem. Lekko "wysycha" nałożony na skórę, ale nie zastyga. Po nałożeniu pod oczy wymaga przypudrowania, inaczej dość szybko znika, ale też częściowo wchodzi w zmarszczki. Ma średnie krycie, które nie bardzo daje się budować. Rozświetla, ładnie to robi, w taki odświeżający spojrzenie sposób. Nie ściąga skóry pod oczami, ba powiedziałabym ze nawet podbija nawilżenie.

 

Daje naprawdę ładny efekt. Ja przed nałożeniem go pod oczy nakładam go najpierw na wierzch dłoni i daje mu chwilę na zgęstnięcia - wtedy daje on lepsze krycie i trochę trwalszy efekt. Nie jest to ultra trwały korektor, choć nie ustępuje tu bardzo innym tego typu produktom naturalnym. 

 

Niestety ma pewną wadę, no przynajmniej u mnie tak się zachowuje, to znaczy potrafi się zwarzyć. Niestety najczęściej waży się na filtrach. Rozłazi się wówczas w takich dziwnych plamach. Na tłustych kremach też niestety potrafi uciekać. Na kremach nawilżających, które nie zostawiają pod okiem tłustej powłoki, nic takiego nie robi. 

To naprawdę całkiem niezły korektor, choć jeżeli szukacie mocnego krycia to nie ta bajka. Jeżeli szukacie jednak średniego krycia, do tego produktu, który nie jest ciężki pod okiem, który lekko rozświetla to to będzie coś dla Was.

Wszystkie to kosmetyki mam STĄD

Kobiety w Ciąży TAK

Mamy Karmiące TAK