Jest coraz więcej kosmetyków na rynku. Producenci prześcigają się w nazywaniu swoich produktów i pojawiają się nazwy/określenia, które ciężko zrozumieć. Przyznam, że ze względu na to jak producenci nazywają swoje wytwory, czasami ciężko jest określić, w którym momencie pielęgnacyjnym powinien się on znaleźć. Czasami mam spore wątpliwości czy aby na pewno, dany kosmetyk powinien być tym, czym nazwał go producent. Pewnie wiele też zależy od tego jak nazwa została zinterpretowana przez dział marketingu.
Dora więc dziś o tym jak ja to widzę i jak uważam, że powinno się dane produkty stosować.
Tonik
Kosmetyk do stosowania po umyciu twarzy. Ma przywracać prawidłowe pH skóry, nawilżać, wspomagać działanie kosmetyków stosowanych po nim.
Esencja
Produkt do stosowania po toniku, a przed kolejnymi krokami pielęgnacyjnym. Najprościej można ją nazwać bogatszym tonikiem. Teoretycznie powinna być to wodnista substancja poprawiająca przede wszystkim nawilżenie. Esencja w zasadzie może być stosowana zamiast toniku.
Serum
Produkt o wysokim stężeniu składników aktywnych. Teoretycznie powinien być stosowany tuż przed kremem. Teoretycznie dlatego, że kiedyś sera były to głównie kosmetyki wodne, obecnie mamy też sera olejowe, które można nakładać na kremy. To taki kosmetyk do zadań specjalnych, skupiony na konkretnych problemach. Ponieważ koncentracja składników aktywnych jest duża, jego działanie powinno być dość szybko widoczne. Warto wspomnieć, że serum olejowej najlepiej nakładać na jeszcze wilgotną skórę.
Booster
To produkt bardzo podobny do serum, czyli ma wysokie stężenie składników aktywnych. Stosuje się go zazwyczaj po toniku czy esencji, a przed kremem i serum. Booster ma za zadanie wzmacniać i chronić skórę. Różnica między boosterem a serum jest taka, że serum ma "zwalczać" konkretny problem, a booster ma wspomagać skórę i podkręcać działanie kosmetyków nakładanych po nim.
Ampułka
Kosmetyk z bardzo dużą zawartością składników aktywnych - teoretycznie ilość składników aktywnych jest tu większa niż w serum czy boosterze. To bardziej zabieg czy też kuracja, którą przeprowadzamy w domu w związku z jakimś problemem, z który się zmagamy. Zazwyczaj producenci na opakowaniu informują jak taką kurację preprowadzić. Bardzo często jest to kosmetyk do stosowania co kilka dni - coś na wzór masek pielęgnacyjnych.
Koncentrat
Z mojego punktu widzenia nazwa koncentrat jest zamienna z nazwą ampułka. W zależności od producenta :).
Witam, chciałam podpytać, jak to jest z płynami miceralnymi, piankami i tonikami, nie wspominając o demakijażu. Bo trochę zgłupiałam z tą ilością kosmetyków:) Czy jeśli użyję płynu miceralnego np. Nacomi ogórek, potem pianki np. Nacomi Marshmallow i później tonicu np. Nacomi dermo do suchej skóry, to jest to skóra dobrze przygotowana pod sera/kremy itd.? Czy ta pianka musi koniecznie być? Mnie płyny miceralne szczypią w oczy, więc przy demakijażu tuszu do rzęs, potrzebuję jeszcze jakiegoś delikatnego mleczka do demakijażu oczu czy czegoś innego, z olejkiem, to dodatkowy zapychacz szafki w łazience;) Czy da się uniknąć takiej ilości tych kosmetyków?:) U mnie pianka sprawdza się super, natomiast miceralne i tonici są w miarę ok, ale szczypią w oczy. Rozumiem, że tonizować skórę trzeba, ale czy jest może jakaś droga na skróty, kosmetyk uniwersalny?;)
OdpowiedzUsuńNo to tak:
Usuń- " Czy jeśli użyję płynu miceralnego np. Nacomi ogórek, potem pianki np. Nacomi Marshmallow i później tonicu np. Nacomi dermo do suchej skóry, to jest to skóra dobrze przygotowana pod sera/kremy itd.? " - Tak, skóra jest dobrze przygotowana.
- "Czy ta pianka musi koniecznie być?" - Moim zdaniem płyn micelarny powinno się jeszcze zmyć.
- Mnie płyny miceralne szczypią w oczy, więc przy demakijażu tuszu do rzęs, potrzebuję jeszcze jakiegoś delikatnego mleczka do demakijażu oczu czy czegoś innego, z olejkiem, to dodatkowy zapychacz szafki w łazience;) Czy da się uniknąć takiej ilości tych kosmetyków?:)" - przecież nie musisz używać czegoś innego do oczu i do twarzy, tym czym zmywasz oczy i cię nie szypie, możesz zmywać i twarz.
- " tonici są w miarę ok, ale szczypią w oczy. " - toników nie używam na oczy :).
Dziękuję bardzo za podpowiedzi!:)
OdpowiedzUsuń