Pojawiły się kolejne nowości marki Fluff. Dostałam je w paczce pijarowej już jakiś czas temu i po trochu zaczynam testować.
Jednak to, co mnie zainteresowało i poszło na pierwszy ogień to mus do golenia. Z jednej strony jakoś nigdy nie robiłam specjalnie przeglądu takich kosmetyków. Z drugiej strony nie kojarzę, żeby jakaś marka tzw. kosmetyków naturalnych miała coś podobnego w ofercie. Dlatego postanowiłam ten mus wypróbować i przychodzę z wnioskami.
Aqua, Glycerin, Sodium Cocoyl Isethionate, Coco-Glucoside, Sorbitol, Disodium Lauryl Sulfosuccinate, Niacinamide, Sodium Chloride, Butyrospermum Parkii Butter, Persea Gratissima Oil, Betula Alba Juice, Persea Gratissima Fruit Extract, Olea Europaea Fruit Oil, Ascorbyl Palmitate, Tocopheryl Acetate, Citric Acid, Dehydroacetic Acid, Parfum, Phytosterols, Propanediol, Sorbitan Oleate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzyl Alcohol.
W składzie woda, po niej gliceryna, czyli środek nawilżający, po niej mamy dwa detergenty, po nich jest sorbitol, czyli kolejny składnik nawilżający, a po nim jeszcze jeden detergent. Następy w składzie jest niacynamid, który ma działanie kojące, kojące, przeciwzapalne, antyoksydacyjne, nawilżające i rozjaśniające, po nim mamy sól, czyli stabilizator, kolejne w składzie jest masło she, czyli emolient, mający właściwości natłuszczające, uelastyczniające i zmiękczające, po nim jest olej awokado także emolient, który natłuszcza, zmiękcza i uelastycznia skórę. Po oleju awokado mamy jeszcze wyciąg z brzozy, o działaniu łagodzącym, antyseptycznym, ściągającym, gojącym, po nim mamy jeszcze ekstrak z awokado o działaniu nawilżającym, ochronnym, antyoksydacyjnym i regenerującym i na koniec z ciekawych składników mamy jeszcze oliwę z oliwek, czyli kolejny emolient o działaniu natłuszczającym i uelastyczniającym. Patrząc po składzie widać, że postawiono na zmiękczanie i regenerowanie. Przyznam, że mnie ten skład naprawdę się podoba.
Mus ma faktycznie konsystencję musu, dobrze ubitej i sztywnej piany z białek i cukru. Pachnie bardzo delikatnie, nie wiem czym :D. Mus nakładany na skórę nie rozpada się pod palcami, tworzy kremową i jednocześnie puszystą warstwę. Kiedy zaczynamy go porządniej rozsmarowywać na skórze, zmienia się w dość gęstą emulsję, która nie zsuwa ze skóry.
Przy goleniu daje świetny poślizg. Skóra po goleniu jest bardzo miękka, gładka i niepodrażniona. Powiedziałabym, że mus ten nawilża dodatkowo skórę i wygładza ją. Mam wrażenie, że również łagodzi podrażnienia, które powstają od wrastających włosków.
Bardzo przyjemny produkt w użytkowaniu, można go spokojnie używać i do mycia. Do tego bardzo wydajny, bo wystarcza go niewielka ilość, no i ma fajny skład. I, mimo że nie szukałam takiego kosmetyku, jestem z niego na tyle zadowolona, że na pewno będę miała go stale w łazience.
Być może szukacie produktów do golenia o fajnych składach i fajnym działaniu to gorąco polecam ten mus.
Na TEJ stronie na kod SROKAO15 dostaniecie -15% na kosmetyki Fluff, z wyłączeniem zestawów, produktów przecenionych i lodówek
Super :) Nie wiedziałam, że go szukam. A jednak bardzo mi się przyda. Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńCzy ten mus nadaje się do golenia dla nastolatka?
OdpowiedzUsuń