W zasadzie zawsze mam je na stanie. Jak mi się skończą czy zniszczą, kupuję nowe. Mam Wam do polecenia dwa gadżety i dwa kosmetyki.
1. Skarpety żelowe. To moje najświeższe odkrycie, mam je około roku. Kilka lat temu próbowałam czegoś podobnego, tylko wtedy jakoś nie miałam do nich przekonania. Mam dokładnie takie jak na zdjęciu, kupiłam jeśli dobrze pamiętam w Action. Z zewnątrz jest materiał przypominający frotę, w środku wyścielone są taką jakby silikonową powłoką. Z zewnątrz na podeszwie znajdują się gumowe antypoślizgowe wzorki, co może sugerować, że w tych skarpetach można chodzić i ja bym tu miała lekkie obiekcje. Kiedy wkładać stopy w te skarpety macie wrażenie, że zatapiacie stopy w galaretce, czujecie chłodzenie, ale też próbując chodzić, ślizgacie się. Idea tych skarpet jest bardzo prosta. Wkładacie w nie nasmarowane kremem stopy, krem nie wchłania się w skarpety tylko w skórę. I tak też się dzieje. To bardzo fajny patent na domowe spa.
Ja nakładam krem grubszą warstwą i nakładam te skarpety na około 1 godzinę. Kremy do stóp działa dużo efektywniej, a ja nie mam brudnej pościeli czy skarpet.
Po "zabiegu" skarpety myję delikatnym środkiem myjącym i suszę.
2. Gulivere Tarka Kosmetyczna. To najlepsza tarka, jaką miałam. Pisałam o niej na blogu o TUTAJ i do tej pory, a minęło już 5 lat, nadal nic jej nie przebiło. Ważne, żeby ścierać stopy kiedy są suche, nie moczymy ich wcześniej. Dwa/trzy zabiegi z nią i stopy jak nowe.
3. Fusswohl, płyn z mocznikiem do kąpieli stóp. Pisałam o nim rok temu TUTAJ, używam zgodnie z przeznaczeniem, czyli do moczenia stóp, ale i tak jak opisałam we wpisie. Kosztuje grosze, a jest świetny.
4. Allpresan PediCare 4. Pisałam o tym kremie/piance już kilka razy, między innymi TUTAJ. Jak do tej pory nie znalazłam nic, co by go przebiło czy to w działaniu, czy w użytkowaniu.
To moje pewniaki, które mnie nie zawodzą i które bardzo lubię. Tak sobie myślę, że jeśli chodzi o stopy, czy też o kosmetyki do stóp to jestem bardzo wierna temu co odkryłam i nawet nie szukam niczego nowego.
Dzien dobry! A probowala moze Pani pianki i kremu marki Pedibaehr? To jest moje odkrycie roku bo foskonale nawilza a jednoczesnie rewelacyjnie sie wchlania. Ja uzywam z kwasem hialuronowym: Pianka do stóp z kwasem hialuronowym marki Pedibaehr zawiera: kwas hialuronowy, olej z pestek brzoskwini, olej z nasion kamelii olejodajnej, pantenol, alantoinę.
OdpowiedzUsuńSroko, a gdzie można w ogóle dostać tę tarkę? Od dłuższego czasu szukam w internetach i nie ma. Podobnie jak rossmanowy płyn, w okolicach Krakowa to chyba święty Graal;)
OdpowiedzUsuńObecnie nie mam pojęcia, kupiłam kilka tych tarek na jakieś promocji i mam jeszcze zapas, więc nie rozglądałam się gdzie obecnie można je nabyć. Płyn u mnie w Rossmannie jest do nabycia bezproblemowo - może przez internet zamów.
UsuńJa właśnie kupiłam na Allegro (szukasz "tarka Gulivere"), producent ma tez strone internetową. To moja trzecia z kolei, a pierwszą tarkę Gulivere dostałam w prezencie ponad 20 lat temu.
UsuńDziękuję. Na ten czas, jak znalazł:)
OdpowiedzUsuńCzy tych produktów z mocznikiem można używać w trakcie karmienia piersią? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTak, można
UsuńOdnośnie skarpet żelowych ja kupiłam takie w aptece i jest od nich uzależniona, wszystkie babcie i ciocie proszą żeby je im kupować jak już im się podczas kolejnego prania zuzyja. Stopy są świetne po nich.https://apteka.cosmedica.pl/uroda-i-pielegnacja/stopy-i-dlonie/akcesoria-stopy-i-dlonie/medi-pharm-skarpetki-zelowe-nawilzajace-1-para,p-53836
OdpowiedzUsuń