Dziś o trzech kremach, a w zasadzie dziś porównanie trzech kremów pod oczy. Wszystkie są rozświetlające, a raczej każdy ma efekt rozświetlenia, ponieważ do składu dodano pigmenty. O dwóch kremach już pisałam na blogu, o trzecim jeszcze nie. Wszystkie te produkty rozświetlają "złotym" kolorem.
Polemika, Przeciwstarzeniowy krem pod oczy z efektem rozświetlenia
Pisałam o nim TUTAJ. Krem jest dość gęsty, pachnie herbatą, ma brunatny kolor, ze złotym połyskiem. Wchłania się szybko, zostawia na skórze delikatną warstwę, która daje gładkie, satynowe wykończenie.
Rozświetlenie jest dość widoczne i jest złote. To efekt mokrej skóry. Jak pisałam w linkowanym wpisie, może ono podkreślać duże cienie i worki pod oczami jeżeli nie używamy po nim niczego innego - chodzi o jakiś puder, czy korektor. Moim zdaniem, jeżeli lubcie subtelne rozświetlenie to spokojnie możecie go używać jako rozświetlacza - nałożony grubszą warstwą da efekt mokrej skóry na szczytach kości policzkowych.
Manilu, Rozświetlający krem pod oczy
O tym kremie pisałam TUTAJ. Krem ma lekką, półpłynną konsystencję i żółto-złoty kolor. Pachnie bardzo delikatnie. Wydaje się bardzo lekki, prawie niewyczuwalny, ale znakomicie nawilża i natłuszcza.
Krem bardzo delikatnie, rozświetla skórę pod oczami. To nie jest blask, raczej delikatna satyna, która odbija światło. Daje to efekt "wypoczętego" spojrzenia.
Pure by Clochee, Lumi, Krem pod oczy
No to coś, o czym jeszcze nie pisałam.
Krem ma dość gęsto konsystencję, pachnie kwiatowo, delikatnie, jest w kolorze beżowym/perłowym i ma złoty połysk.
Bardzo dobrze rozprowadza się na skórze, szybko się wchłania i zostawia delikatną, odrobinę tłustą warstwę. Krem bardzo dobrze nawilża, natłuszcza i wygładza. Fajnie koi skórę pod oczami i łagodzi podrażniania. Pielęgnacyjne to bardzo dobry krem.
Co do rozświetlenia jest ono złote i jest widoczne. Jeżeli macie spore cienie pod oczami lub duże opuchnięcie, to krem może to uwidaczniać. Ten złoty efekt rozświetlenia, lekko "zażółca" skórę - nie wiem, jak mam to lepiej opisać. Oooo ... jeżeli jak ja jesteście osobami o skórze w tonach neutralnych lub chłodnych, to krem będzie dawał żółty efekt. Będzie to widoczne głównie w sztucznym świetle. Oczywiście daje się to zniwelować pudrem czy korektorem. Dlatego ja używam tego kremu pod makijaż, lub kiedy jestem samoopalona. Solo na mojej bladej skórze niestety wybija się, szkoda wielka, bo pielęgnacyjne jest świetny. Myślę, że jeżeli szukacie korektorów pod oczy z żółtymi tonami, to ten krem bardzo Wam się spodoba.
Podsumowując, wszystkie te kremy pielęgnacyjne są znakomite. Dbają o skórę pod oczami, świetnie nawilżają i natłuszczają. To, co je różni
Polemika - jest to krem najbardziej rozświetlający, daje efekt mokrej skóry, spokojnie może być używany jako rozświetlacz.
Manilu - najlżejszy z tych kremów, daje bardzo subtelne rozświetlenie, to efekt wypoczętego spojrzenia.
Pure - daje widoczny efekt rozświetlenia, ale nie jest to tak mocny jak w przypadku Polemiki, poświata, jaką zostawia na skórze, jest w żółtym kolorze.
Jeżeli szukacie kremu dającego efekt rozświetlenia, to przyjrzycie się tym trzem kremom. Dają różne efekty rozświetlające, ale każdy bardzo dobrze dba o skórę pod oczami.
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.