Dziś w ramach współpracy z drogerią Betterland, mam Wam do polecenia znakomite kosmetyki marki oOlution.
Będzie to odrobinę inny wpis niż zazwyczaj, bo ... sama marka jest dość specyficzna. W składach oOlution mamy ogromną ilość wyciągów, jak na nie spojrzycie, to są one długaśnie i ogromniaste. Ja dość ostrożnie podchodzę do tak "rozbudowanych" składów, mam oczywiście świadomość, że są one tak skomponowane, żeby składniki się dopełniały i wspomagały, ale z drugiej strony jako alergik zawsze mam przy nich pewne obawy.
Nie będę ukrywać, że i w wypadku tych kosmetyków też trochę się obawiałam. Jak się okazało niepotrzebnie.
Tym razem nie będę omawiać składów, gdybym chciała to robić jak zazwyczaj, mało kto dotrwałby do końca moich wypocin, dlatego skupię się na użytkowaniu i działaniu, a składy całej marki zanalizuję w osobnym wpisie, bo są naprawdę ciekawe.
💙 oOlution, Eye Love, Krem pod oczy
Water, Lemon Water, Sunflower Seed Oil, Glycerin (Moisturizer), Corn Starch, Jojoba Oil, Glyceryl Stearate Citrate (Emulsifier), Lactobacillus (Natural Ferment), Glyceryl Stearate (Emulsifier), Radish Filtrate, Cupuaçu butter, Shea butter, Coconut extract, Avocado oil, Chlorella extract, Desert date oil, Pumpkin oil, Coconut oil, Apricot kernel oil, Marula oil, Grape oil, Planktonic extract, Prickly Pear extract, Blackcurrant oil, Perilla oil, Pracaxi oil, Sacha Inchi oil, Rice bran oil, Sesame oil, Kukui oil, Blue Immortelle extract, Daisy extract, Green Tea Oil, Green Algae Extract, Coral Algae Extract, Raspberry Seed Oil, Black Seed Oil, Cherry Kernel Oil, Vine Extract, Goji Extract, Physalis Extract, Calendula Extract, Watercress Extract, Sea Buckthorn Fruit Extract, Carrot Root Extract, Lily Extract, Poppy Oil, Loofah Oil, Roucou Seed Extract, Copaiba Oil, Neem Oil, Marshmallow Leaf Extract, Euphrasia Extract, Peppermint Extract, Sweet Clover Extract, Blackberry Extract, Ginkgo biloba Leaf Extract, Hazelnut Leaf Extract, Witch Hazel Extract, Wild Pansy Extract, Immortelle Extract, Little Holly Root Extract, Chamomile Extract, Horse Chestnut Extract, Bearberry Extract, Sunflower Extract, Brunelle Extract, Birch Bark Extract, Ivy Extract, Calophyll Oil, Mimosa tenuiflora Extract, Centella asiatica Extract, Spirulina Extract, Cornflower Extract, Cocoa Extract, Tocopherol (Vitamin E), Xanthan Gum (Thickener), Organic Wheat Alcohol, Phenetyl Alcohol (Co-preservative), Citric Acid (pH Regulator)
To jeden z moich ukochanych kremów pod oczy. W zasadzie ma on wszystko, czego szukam w kosmetyku pod oczy. Zacznijmy jednak od początku.
Krem ma bardzo lekką śmietankową konsystencję, która wydaje się być półżelowa. Jest ultra lekki, początkowo ma się wrażenie, że rozprowadza się wodę. Wchłania się on w momencie wklepywania go w skórę i daje poczucie bardzo silnego nawilżenia.
Kiedy się wchłonie jest zupełnie niewyczuwalny, tak jakby nic się nie nałożyło, ale ... skóra jest gładka, miękka, satynowa i ... bardzo, bardzo nawilżona. Efekt tego nawilżenia utrzymuje się cały dzień. To jest niesamowite. Mogę na niego nałożyć najbardziej wysuszające filtry, korektor itp... i żaden mi skóry pod oczami nie wysuszy.
Do tego kosmetyk ten bardzo fajnie rozjaśnia, choć nie ... to jest raczej efekt takiego odświeżenia spojrzenia, rozświetlenia. Nie zauważyłam rozjaśnienia cieni pod oczami, choć ma on w składzie składniki tak działające, natomiast zauważalnie zmniejsza opuchnięcie pod oczami.
Jak wiecie, przerobiłam masę kremów pod oczy i naprawdę mało co jest mnie w stanie zaskoczyć, nie mówiąc o zachwycie, a ten krem mnie właśnie zachwycił swoim działaniem i użytkowaniem. No jest przeboski!
Krem do kupienia TUTAJ
💜 oOlution, Age Out, Krem przeciwstarzeniowy
Water, Sunflower Oil, Glycerin (Moisturizer), Corn Starch, Glyceryl stearate citrate (Emulsifier), Jojoba Oil, Lactobacillus (Natural Ferment), Glyceryl stearate (Emulsifier), Cupuaçu Butter, Radish Filtrate, Shea Butter, Coconut Extract, Sea Fennel Extract, Coconut Oil, Sweet Almond Oil, Chlorella Extract, Brazil Nut Oil, Baobab Seed Oil, Linseed Oil, Macadamia Oil, Evening Primrose Oil, Grape Oil, Argan Oil, Borage Seed Oil, Rosehip Oil, Prickly Pear Extract, Pracaxi Oil, Sacha Inchi Oil, Pomegranate Oil, Blackcurrant Seed Oil, Rice Bran Oil, Sesame Oil, Kukui Oil, Blue Immortelle Extract, Green Tea Oil, Green Algae Extract, Daisy Extract, Raspberry Seed Oil, Cherry Kernel Oil, Andiroba Oil, Goji Extract, Calendula Extract, Vine Extract, Physalis Extract, Watercress Extract, Sea Buckthorn Fruit Extract, Carrot Root Extract, Lily Extract, Vanilla Extract, Poppy Oil, Roucou seed extract, Olive extract, Baobab pulp extract, Marshmallow extract, Mimosa tenuiflora extract, Blackberry extract, Green tea extract, Horsetail extract, Alfalfa extract, Horse chestnut extract, Sunflower extract, Brunella extract, Rosemary Extract, Hazelnut Leaf Extract, Lancelot Plantain Extract, Passionflower Extract, Liquorice Extract, Bilberry Leaf Extract, Red Algae Extract, Warty Birch Extract, Fennel Extract, Ginkgo Biloba Extract, Centella Asiatica extract, Sea Lettuce extract, Macrocystis algae extract, Saro essential oil, Patchouli essential oil, Lemon balm essential oil, Damask Rose essential oil, True Lavender essential oil, Rose Geranium essential oil, Immortelle essential oil, Carrot essential oil, Tocopherol (Vitamin E), Xanthan gum (Thickener), Alcohol (Organic wheat alcohol), Citric acid (pH regulator), Perfume, Citronellol, Eugenol, Limonene, Linalool
No i kolejny cudowny kosmetyk tej marki. Krem ma lekką jakby półżelową konsystencję, trochę przypomina ten krem pod oczy. Jest lekki, ale na mojej skórze zostawia taką satynową powłoczkę. Jak się wchłonie, to nie jest wyczuwalny na skórze, nic nam nie przeszkadza, nie obciąża, nie dusi, ale jak dotkniemy skóry to czuć taki ultragładki film pod palcami.
Krem ten dogaduje się z każdym filtrem i każdym podkładem. Podkłady mineralne wyglądają na nim obłędnie.
Podobnie jak przy kremie pod oczy tak i tutaj mamy silne nawilżenie, skóra jest bardzo miękka, gładka i fajnie napięta. Cudownie radzi on sobie z podrażnioną i rozognioną skórą. Jak tylko zaczynało mnie coś piec, skóra robiła się czerwona czy pojawiały się suche placki, to po aplikacji tego kremu wszystko się uspakajało, a po kilku dniach problem znikał.
Patrzę jeszcze, co obiecuje producent i mówi o rozjaśnieniu przebarwień, spłycaniu zmarszczek. Jeżeli chodzi o zmarszczki, to na pewno spłyca, ponieważ znakomicie nawilżą skórę. Ciężko zauważyć u mnie jakiekolwiek rozjaśnienie, pisałam o tym nie raz, może więc nie będę się rozpisywać.
Moim zdaniem cerą tłustym ten krem może nie przypaść do gustu, mimo że lekki daje pod palcami wyczuwalną warstwę. Każda inna cera będzie zadowolona!
Krem do kupienia TUTAJ
💛 oOlution, Shine Bright, Maseczka rozświetlająca do twarzy
Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Glycerin, Kaolin, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Lactobacillus/Punica Granatum Fruit Ferment Extract, Sucrose Laurate, Aqua (Water), Argilla, Camelina Sativa Seed Oil, Carthamus Tinctorius (Thistle) Seed Oil, Parfume, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Adansonia Digitata Seed Oil, Linum Usitatissimum Seed Oil, Macadamiaternifolia Seed Oil, Oenothera Biennis Oil, Prunus Domestica Seed Oil, Argania Spinosa (Argan) Kernel Oil, Rosa Rubiginosa Seed Oil, Borago Officinalis (Borage) Seed Oil, Juglans Regia Seed Oil, Corylus Avellana (Hazel) Seed Oil, Punica Granatum Seed Oil, Cyperus Esculentus Root Oil, Carapa guaianensis Seed Oil, Lycium Barbarum Fruit Extract, Vitis Vinifera Leaf Extract, Physalis Alkekengi Fruit Extract, Nasturtium Officinale Extract, Calendula Officinalis Flower, Hippophae Rhamnoides Fruit Extract, Lilium Candidum Flower Extract, Daucus Carota Sativa Root Extract, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Laurus Nobilis Fruit Oil, Mauritia Flexuosa Seed Oil, Opuntia Ficus-Indica Fruit Extract, Olea Europaea Leaf Extract, Citrus Limon Fruit Oil, Adansonia Digitata Leaf Extract, Pogostemon Cablin Leaf Oil, Cananga Odorata (Ylang Ylang) Oil, Chlorella Vulgaris Extract, Viola Tricolor Extract, Lavandula Angustifolia Oil, Portulaca Oleracea Flower/Leaf/Stem Extract, Arctium Lappa (Burdock) Root Extract, Centaurea Cyanus Flower Extract, Spirulina Maxima Extract, Panax Ginseng Root Extract, Daucus Carota Fruit Oil, Zingiber Cassumunar Root Oil, Helichrysum Italicum Flower Oil, Theobroma Cacao Seed Extract, Echinacea Purpurea Extract, Adansonia Digitata Pulp Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Mimosa Tenuiflora Bark Extract, Morus Nigra Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Equisetum Arvense Extract, Medicago Sativa Seed Extract, Calendula OffIcinalis (Calendula) Flower Extract, Aesculus Hippocastanum Seed Extract, Helianthus Annuus Seed Extract, Prunella Vulgaris Extract, Leuconostoc/radish Root Ferment Filtrate, Squalene, Tocopherol, Alcohol, Betasitosterol, Parfume, Linalool
No i na koniec maseczka. Jest to rzecz dość dziwna. Ma pomarańczowy kolor, wydaje się być tłusta, jednocześnie ma śmietankowo-żelową konsystencję. Pachnie bardzo delikatnie rumiankiem.
Z jednej strony jest lekka, półpłynna z drugie nie spływa ze skóry.
Skóra po zastosowaniu maski jest bardzo gładka i miękka, do tego dobrze nawilżona i lekko natłuszczona. Polecam nałożyć ten produkt na wilgotną skórę, wtedy efekt nawilżenia jest jeszcze większy. Tak jak obiecuje producent, skóra jest rozświetlona, promienna i z wyrównanym kolorytem. Fajnie koi skórę i daje przyjemny efekt wypoczęcia.
Maseczka ta miała u mnie jedną wpadkę, kiedy miałam katar i w związku z tym miałam mocno podrażnione skrzydełka nosa, to niestety maska je trochę zaogniła. Dlatego nie polecam jej stosować na mocno podrażnioną skórę. Na skórze lekko podrażnionej, wysuszonej, ściągniętej jest znakomita. Całkowicie likwiduje te niedogodności.
Bardzo fajna maska, odprężająca, dająca efekt domowego spa, komfortu i wypoczęcia. No i jest ona naprawdę wydajna, dzięki tej swojej półżelowej konsystencji.
Maska do kupienia TUTAJ
Mam też dla Was zniżkę na stronie www.betterland.pl - KOD: oOlutionSrokao daje 10% zniżki na markę oOlution, będzie działał przez miesiąc, do 15 stycznia. Rabat nie łączy się z innymi rabatami / promocjami.
Słyszałam o tej marce wiele dobrego. Może w końcu się skuszę.
OdpowiedzUsuń