Zacznę oczywiście od kremu pod oczy. Kto czytuje bloga, ten wie, że kremy pod oczy to coś, co uwielbiam, i to coś, co ma bardzo wysoko postawioną poprzeczkę.
⛄ Fridge, 4.0 see no tears - hipoalergiczny ujędrniający krem pod oczy
Krem ma lekką śmietankową konsystencję i jest wyczuwalnie tłusty pod palcem. Przy wklepywaniu czuć mokrą warstwę na skórze. Po wchłonięciu na skórze pod oczami zostaje delikatny, lekko tłusty film, który znakomicie zabezpiecza okolicę pod oczami.
⛄Fridge, 5.4 loved by you - krem dla cery naczyniowej o działaniu anti-aging
W składzie mamy wodę, po niej glicerynę, czyli składnik nawilżający, po niej emulgator, a po nim olej z nasion marakuj, który ma działanie wzmacniające naczynia krwionośne, przeciwzmarszczkowe, kojące i łagodzące, po nim mamy olej z dzikiej róży, który ma działanie natłuszczające, rozjaśniające, antyoksydacyjne, przeciwzmarszczkowe, regenerujące, kolejnym ciekawym składnikiem jest witamina C w formie tetraizopalmitynianu askorbylu, która działa rozjaśniajaco, antyoksydacyjne, oczywiście przeciwzmarszczkowo, kolejny jest ekstrakt z kwiatów arniki górskiej, który działa przeciwobrzękowo, przeciwzapalnie, kojąco, łagodzi zaczerwienienia i z aktywnych składników mamy jeszcze ekstrakt z nasion kasztanowca, który działa przeciwzapalnie, przeciwbakteryjne, przyspiesza gojenie, łagodzi zaczerwienienia, uszczelnia naczynia krwionośne.
Krem ma lekką, śmietankową konsystencję, jest żółtego koloru i pachnie cytryną i lawendą. To bardzo lekki kosmetyk wchłania się w momencie wsmarowywania w skórę. Po wchłonięciu daje matowo-satynowe wykończenie na skórze. Nie zostawia po sobie żadnej warstwy, jest w zasadzie niewyczuwalny na skórze. To, co czuć pod palcami to duża gładkość i miękkość, coś na kształt silikonowego serum - bardzo przyjemne wykończenie. Krem ten bardzo dobrze dogaduje się z filtrami, makijażem mineralny i serum czy to wodnym, czy olejowym.
Kosmetyk ten cudownie nawilża skórę, wygładza i lekko napina.
Ponieważ ja nie mam cery naczynkowej, to nie byłabym w stanie stwierdzić czy przy takiej cerze taki krem się sprawdza, dlatego znalazłam testera. Połowę opakowania oddałam znajomej z cerą naczynkową, która ma tendencję do czerwienienia się. I z jej wniosków po prawie miesiącu testów mamy to: "Krem cudownie nawilża i koi, pod koniec testów skóra mniej się czerwieni, niewielkie naczynka stały się mniej widoczne. Skóra się rozjaśniła, a koloryt jest bardziej wyrównany."
Krem był używany dwa razy dziennie.
Dla mnie to świetny krem pielęgnacyjny, który fajnie matuje, jest lekki i bezproblemowy w użytkowaniu. Sądząc po słowach moje znajomej na naczynka też całkiem nieźle działa :).
Kremy oczywiście do kupienia na stronie producenta, czyli TUTAJ
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.