10 marca 2023

Książki o masażu i ćwiczeniach twarzy

Dzisiaj kończę to, co zaczęłam chwilę temu, czy kolejny wpis o książkach do masażu. Pierwsza część jest TUTAJ. Teraz porcja bardziej współczesnych książek, które są dostępne w księgarniach. Co ciekawe wstępy/wprowadzenia do tych starszych książek były dla mnie mniej drażniące i męczące. W tych nowszych pozycjach książkowych powtarzane są banały, o których już wszyscy wiemy, które często nic nie wnoszą w nasze życie, który często nie jesteśmy w stanie zrealizować. No, ale cóż ... skupmy się na głównej treści, a nie na pitu pitu ze wstępu.

📔 Sekrety urody japońskich kobiet. Chizu Saeki - rok wydania 2018

Pisałam już o tej książce o TUTAJ. Masażom jako takim nie jest poświęcone wiele miejsca, ale ... Przedstawiono podział na różne techniki masażu, z czym nie spotkałam się w innych książkach i co bardzo ciekawe owe techniki stosowane są przy prezentacji nakładania poszczególnych kosmetyków. W zasadzie masaż wykonuje się przy wieczornej i dziennie pielęgnacji. I to jest świetna rzecz moim zdaniem, nie każdemu chce się masować "specjalnie", poza tym takie podejście pozwala wkręcić się w masowanie, a to już tylko kolejny krok do regularnych masaży i ćwiczeń.

Osobne miejsce w książce ma masaż limfatyczny. Fajnie wytłumaczono, dlaczego warto go stosować i w zasadzie, po co go stosować.

 

Opis masaży jest jasny,  nie trzeba się specjalnie nad nim głowić, do tego mamy oczywiście zdjęcia wyjaśniające co i jak. 


Mimo że nie jest to książka typowo o masażach, daje jednak o nich pewne pojęcie.

📕Masaż twarzy bańkami. Elene Karkukly - rok wydania 2020 

 

To jedyna książka o masażu twarzy bańkami, jaką mam i jaką znam, nie mam więc porównania do innych tego typu wydawnictw. Druga rzecz, o której muszę wspomnieć to to, że do masażu używam innego typu bańki niż ta polecana w książce. Jednak to dzięki tej książce wiedziałam, jak zacząć, jak baniek używać. 


Książka jest bardzo konkretna, wyjaśnia masę rzeczy, między innymi mówi jak nie nabawić się siniaków, obrzęków itp... 

Opis każdego masażu zaopatrzony jest również w informację, jakie powinniśmy mieć odczucia podczas masażu, oraz jakie błędy można popełnić. Do tego w niektórych miejscach są tzw. uwagi, bonusy, przypomnienia, które pomagają lepiej zrozumieć to, co robimy. 


Książka jest znakomicie napisana i jeżeli macie w planach masować się bańkami, warto o niej pomyśleć.

📗Joga twarzy. Danielle Collins - rok wydania 2020


Może zacznę od tego, czego brakuje mi w tej książce - brak informacji, na jakie mięśnie działamy i dlaczego. Owszem ja to wiem, ale nie jestem "początkująca". Jeżeli zachęcane jesteśmy do "modyfikacji" ćwiczeń, do samodzielnego "eksperymentowania", a tu we wstępie tak jest, to warto jednak przedstawić czytelnikowi, na co działamy. I to chyba jedyny zarzut, jaki mogę mieć wobec tej książki. 


Do ćwiczeń czy też techniki ćwiczeń autorka pochodzi bardzo kompleksowo i to jest super. Mamy ćwiczenia, mamy masaż, mamy akupresurę i mamy rozluźnianie. Autorka książki jest autorką całej metody opisanej w książce. To nie jest powielanie znanych metod. Oczywiście to nie jest tak, że coś tu zostało wymyślone zupełnie od nowa, ale ćwiczenia są zmodyfikowane, "poprawione" i mam wrażenie, że dostosowane do czytelnika pochodzącego z Europy czy Ameryki, a nie z Azji. 


Same ćwiczenia są bardzo jasno opisane, nie ma się problemu z ich zrozumieniem, a po każdym jest dodatkowa informacja, jakie korzyści nam ono daje i dodatkowa wskazówka jak je wykonywać. 


Bardzo dobra książka, warta uwagi.

📘Facefitness. Sekrety odmładzającej gimnastyki twarzy. Kateryna Atamanova - rok wydania 2021

 

Ogromnie rozczarowująca książka - moim zdaniem wszystkiemu winny jest jej tytuł, podtytuł i dopisek "10 minut dziennie ..." . Pięknie wydana, śliczna, ładna w środku i bardzo przyjemna dla oka, ale... nie dotyczy ona ćwiczeń, a cała okładka to sugeruje. To bardziej książka wyjaśniająca, dlaczego nasza twarz wygląda jak wygląda,  co na to wpływa, co trzeba by zmienić, żeby tak nie wyglądała. Ogrom jej treści to jak dla mnie zwyczajowe "lanie wody", które nic nie wnosi w życie. 

 

Ćwiczeń jak na lekarstwo, masa porad typu "zrób zdjęcie i zobacz co jest źle", "uważaj jak przełykasz, bo robisz to źle", "oddychaj nosem", "chodź regularnie do dentysty" itp... 

 

W tej książce są oczywiście treści, z których można się czegoś ciekawego dowiedzieć, ale nie dotyczą one ćwiczeń. Dlatego myślę, że książka powinna mieć tytuł "Co robisz źle, że wyglądasz jak wyglądasz". I szczerze, to pod koniec czytania tego poradnika miałam wrażenie, że wszystko robię źle, od stawiania stóp, po przełykanie posiłków.


I nie mogę powiedzieć, żebym nie dowiedziała się z tej książki czegoś nowego. Trochę takich rzeczy było, ale te informacje, czy też ta wiedza w moim odczuciu nie jest warta 60 zł.

📙Koreański masaż twarzy i ciała. Wee Soo Young - rok wydania 2022

 

Ta książka to ewidentnie pokłosie obecnej popularności masaży i Korei. Oryginalne wydanie jest z roku 2014, czyli treści w książce mają prawie 10 lat. Przydługi wstęp zachwala opisywaną metodę  i pokazuje jej rezultaty trochę jak telezakupy. Szczerze mówiąc, we wstępie bawiłam się przednio, bo ... po pierwsze czuć różnice kulturowe i fakt, że minęła dekada. Zabawne jest czytać w 2023 r takie zdanie "najlepsza było jednak to, że po zakończeniu terapii zdobyłem dziewczynę. Już wcześniej ją lubiłem, ale bałem się wykonać jakiś odważniejszy krok". Trochę jak listy do Bravo, co nie? 😁.

No ale nie wstęp jest tu istotny. 

 

Książka techniki masażu określa jako terapię kostno-mięśniową. Masaż nie jest traktowany całościowo, lecz mamy podaną metodę "terapii" na dany "problem". Czyli, masz zbyt pociągłą twarz, to masuj tak i tak, masz podwójny podbródek, to masuj tak, wiszą Ci policzki, to rób tak. No i w niektórych z tych problemów widać różnice wyraźnie różnice kulturowe, bo na przykład jest terapia dla twarzy niemieszącej się w dwóch dłoniach. 


Opis masaży jest całkiem przystępnie napisany i jasny. Do tego oczywiście mamy zdjęcia, na których można zorientować się co i jak gdyby opis nie był do końca zrozumiały. Do tego mamy podaną ilość czasu, jaką potrzebujemy do wykonania masażu, ile mamy potworzeń wykonać i ile razy dziennie trzeba to robić. 


Książka ta naprawdę mnie zaskoczyła. Jest jasna i prosta, może trochę drażnić w niej słownictwo, czy też nazywanie masażu terapią, ale jest pełna konkretów. Moim zdaniem warto się nią zainteresować.


Na razie więcej książek do opisania nie mam. Znaczy mam coś jeszcze na półce, ale jeszcze ich nie przeczytałam i nie zastosowałam.


4 komentarze:

  1. Bardzo dziękuję za tak wnikliwą analizę powyższych publikacji dotyczących naszych twarzy. Moja wydana 12 lat temu książka nie jest tu przedstawiona ale widać tak miało być i sama siebie zaprezentuje, najwyżej autorka bloga usunie mój komentarz:)hehe. Dziękuję za ocenę książki Pan Atamanowej i tu się zatrzymam, bowiem tytuł jest niemalże identyczny z moim "Sekret Młodości Facefitness" ale w dzisiejszych czasach trudno jest wygrać na arenie praw autorskich a na Sądy szkoda Energii. Patrząc jednak na książkę Pani Atamanowej czuję się bardzo niekomfortowo, w skrócie tak, jakby ktoś moje 12 lat pracy skopiował i wkleił tylko w tytuł, tylko niestety treści nie te :( Cieszę się, że są takie osoby ja Pani, które wgłębiają się w temat. Teraz jest tego tyle "na rynku", że powstał chaos związany z ćwiczeniami twarzy, jogą twarzy face liftingiem wszystko jest wrzucone do tego samego worka ale kto zna się na mechanizmach pracy mięśni twarzy i anatomii wie, że to wszystko tym samym nie jest. Może nie ma mnie mnie w mediach i może poświęcam temu mało czasu ale wiem w sercu, że ćwiczenia, które polecam naprawdę są skuteczne! Moje motto- to jakość nie ilość i potwierdzam to własnymi badaniami naukowymi. Pozdrawiam wszystkich czytelników Srokao-dr Patrycja Kondracka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Patrycją jest i o Pani książce, z tym że w pierwszym wpisie o tu https://www.srokao.pl/2023/02/ksiazki-o-masazu-i-cwiczeniach-twarzy.html trafiła ona tam, ze względu na swój rok wydania :)

      Usuń
  2. A teraz wszystko jasne bardzo, bardzo dziękuję za tak pozytywną opinię, piszę drugą książkę najwyższy czas z chęcią wyślę Pani do recenzji, wszystkiego dobrego!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo to proszę o mnie pamiętać jak Pani książę wyda :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać