Dzisiaj wyniki moich testów.
💧 allerco® BABY, Delikatny żel myjący do ciała i włosów
W składzie woda po niej dwa środki powierzchniowo czynne, czyli substancje myjące, kolejna w skaldzie jest gliceryna, czyli humektant, po niej mamy środek myjący i kolejny składnik silnie nawilżający, po nim jest jeszcze jeden środek myjący, a dalej są emolienty. Z ciekawych składników mamy: ekstrakt z lnu działający regeneracyjne, ochronnie, nawilżająco, panthenol, o działaniu łagodzącym, methyl niacinamide chloride, który działa łagodząco, ochronnie, czy ekstrakt z nasion owsa o działaniu regenerującym, ochronnym, nawilżającym. Jest fajnie, tym bardziej że nie dodano zapachu.
Żel ma dość lejącą konsystencję, jest przezroczysty i całkowicie bezzapachowy. Użytkuje się go przyjemnie, "robi" się z niego piana, ale nie jest ona duża. Powiedziałabym, że spienianie jest pomiędzy emulsją a niedużą pianą. I szczerze przy tego typu produktach taka niewielka piana bardzo mi pasuje, przede wszystkim dlatego, że nie trzeba jej długo spłukiwać ze skóry, nie mówiąc już o włosach.
Żel ten myje delikatnie, nie ściąga skóry, nie sprawia, że jest ona po osuszeniu jak pergamin. Jest faktycznie delikatny. Wypróbowywałam go również do mycia włosów, też jest OK, ale dłuższe włosy trochę plącze, nie jest to na szczęście uciążliwe, czy bardzo trudne do rozczesania.
Nie mam się do czego doczepić w tym produkcie, ma opakowanie jakie lubię, czyli z pompką, ma fajną konsystencję, jest bezzapachowy, dobrze myje, nie przesusza skóry, czy potrzeba czegoś więcej?
💧 allerco® BABY, Łagodząca emulsja do kąpieli
W składzie woda, po niej dwa środki powierzchniowo czynne, kolejna jest gliceryna, czyli składniki nawilżający, łagodzący działanie detergentów, dalej mamy dwa emolienty i są to kwas stearynowy i kwas palmitynowy, które działają natłuszczająco, wygładzająco i zmiękczająco, po nich mamy jeszcze jeden środek powierzchniowo czynny. Z ciekawych składników jest dodana inulina będąca naturalnym prebiotykiem, jest alfa glukan, czyli wielocukier mający silne właściwości nawilżające i jest jeszcze jeden bardzo ciekawy składnik, a mianowicie methyl niacinamide chloride, który działa łagodząco, ochronnie, ale również przeciwzmarszczkowo. Skład jest fajny.
Czas na ulubiony kosmetyk moich dzieci. Emulsja faktycznie w butelce przypomina emulsję, jest mlecznego koloru, przypomina olejek, który zaczyna emulgować i oczywiście jest całkowicie bezzapachowa.
To bardzo fajny kosmetyk do kąpieli. Spienia się przyjemną, ale nie bardzo puszystą pianą, dzięki czemu jest ona całkiem trwała i nie rozbija się po kilku machnięciach nogami.
Emulsja podobnie jak żel myje dobrze i delikatnie. Nie wysusza skóry, nie ściąga jej, czy łagodzi podrażnienia, nie wiem, nie miałam na sobie jak sprawdzić, na pewno nie zaognia podrapań i skaleczeń.
Fajna rzecz, faktycznie nadająca się do kąpieli, ba nadająca się do kąpieli z pianką znakomicie!
💧 allerco® BABY, Delikatna kostka myjąca
W składzie mamy palmitan sodu oraz sól sodową kwasów tłuszczowych oleju palmowego, czyli substancje powierzchniowo czynne, do nich dodano glicerynę, która działa nawilżająco, olej palmowy będący emolientem, z pielęgnujących składników jest dodany jeszcze methyl niacinamide chloride, który łagodzi podrażnienia i zapobiega ich powstawaniu. Skład jest typowy dla tego typu produktów i jest OK.
Od razu przyznaję się, że ... nie pamiętam, kiedy ostatni raz miałam do czynienia z tego typu produktem. Owszem mydła tak, ale takie z manufaktur, a to jest jednak inna bajka. Piszę to, żeby uprzedzić ewentualne pytania o porównania, nie mam z czym porównać tego kosmetyku.
Kostka ma kolor kości słoniowej i nie ma zapachu. Spienia się dobrze, dość szybko pojawia się piana, dzięki opływowemu kształtowi dobrze obraca się ją w dłoniach. Co mnie zaskoczyło to to, że piania, którą się myjemy, jest jakby śliska. Nie umiem inaczej tego nazwać.
Po umyciu się tą kostką skóra nie jest ściągnięta czy sucha, jest zaskakująco gładka i ma się wrażenie, że jest "pokryta" delikatną wygładzającą warstwą.
Co więcej, można napisać o kostce myjące? Myje delikatnie, nie przesusza i nie ściąga skóry. Jest fajna i nie kryję tu mojego zaskoczenia :D.
💧 allerco® BABY, Ochronny krem multifunkcyjny s.o.s.
W składzie kremu mamy wodę, po niej jest trigliceryd kaprylowo-kaprynowy, który jest emolientem, w więc działa natłuszczająco, zmiękczająco, wygładzająco, tworzy na powierzchni skóry warstwę okluzyjną, dzięki czemu woda nie odparowuje z jej powierzchni. Dalej w składzie mamy glicerynę mającą działanie nawilżające, po niej są dwa emolienty i kolejna substancja nawilżająca. Z ciekawych składników podobnie jak wcześniej mamy inulinę, alfa glukan i methyl niacinamide chloride. Skład jest prosty i widać, że nastawiony na natłuszczanie i regenerację. Podoba mi się.
Tym razem mój faworyt. To bardzo gęsty i konkretny krem. W konsystencji przypominający kremy z cynkiem tylko tu cynku brak. Rozprowadza się na skórze z lekkim oporem, potrzebuje dłuższej chwili, żeby się na niej ułożyć. Zostawia warstwę ochronną. To będzie cudowny krem pod pieluchę! Nałożony grubszą warstwą, niewsmarowywany zabezpieczy skórę jak się patrzy i nie zostawi na niej białego nalotu, który trudno jest zmyć.
Nałożony w niewielkiej ilość, wchłania się trochę dłużej niż inne kremy, jak już się wchłonie to: skóra jest dobrze nawilżona, gładka, miękka i przyjemną zabezpieczającą "powłoczką". Na dokładkę nic się nie klei, nie lepi i nie jest tłuste. Świetnie radzi sobie z przesuszoną, odwodnią, szorstką skórą. Niweluje ściągnięcie w zasadzie od ręki. Suche miejsca po kilku użyciach tego kremu znikają.
To jest świetny krem. To, że się nazywa wielofunkcyjny, ma swoje uzasadnienie. Można go używać na wiele sposobów. Taruje suchą i przesuszoną skórę, jest bardzoooo komfortowy w użytkowaniu. Naprawdę przyjrzyjcie się temu kremowi - on przypomina mi trochę takie tłuste maści, tylko bez tej ich tłustości po użyciu.
💧 allerco® BABY, Emolientowy krem nawilżający
W składzie woda, po niej mamy dwa emolienty, jednym z nim jest masło shea, które działa również regenerująco, po nich mamy glicerynę o działaniu nawilżającym, dalej są kolejne emolienty między innymi olej jojoba. Jak w całej linii dodano tu również inulinę, alfa glukan i methyl niacinamide chloride, które odpowiadają za regenerację, nawilżanie i ochronę skóry. Mamy więc kolejny fajny skład.
Tu już mamy do czynienia z taki podstawowym kremem nawilżającym, lekkim, delikatnym i bezzapachowych. Dobrze nawilża, lekko wygładza, będzie w sam raz to takiego codziennego użytkowania, do zabezpieczania skóry po myciu. Krem fajnie pielęgnuje, dobrze nawilża i lekko natłuszcza. Skora po jego użyciu jest miękka i gładka. Na silniejsze zmiany AZS ten krem jak dla mnie jest trochę za lekki, tu wspomogłabym go kremem opisanym wyżej :) , na szorstkiej skórze fajnie wygładza i dodaje miękkości.
U mnie dobrze sprawdził się jako dobrze nawilżający krem pod filtry. Jest na tyle lekki, że nie przeszkadza pod filtrami i na tyle skuteczny, że filtry nie przesuszają skóry.
To, co podoba mi się w tych kosmetykach to fakt, że są bez zapachu. Krem SOS jest absolutnie boski, emulsja do kąpieli nadaje się do kąpieli z pianką, a kostka myjąca mnie zaskoczyła. Podobają mi się te kosmetyki, faktycznie będą się nadawać do alergików, atopowców i wrażliwców.
Super , szukałem wiarygodnych informacji o tych produktach bo przykuły moja uwagę. Wielkie dzięki.
OdpowiedzUsuńSzczególnie interesuje mnie seria baby. Pora wypróbować:)
Od urodzenia córeczki używam do mycia przy zmianie pieluchy kostki myjącej.Jest super!Po przeczytaniu artukułu wypróbuję też płyn do kąpieli:)
OdpowiedzUsuń