1. Uriage Woda Termalna - moja ukochana woda termalna, używam jej od lat, jedyna mi znana, której nie trzeba osuszać ze skóry. Po prostu spryskujemy nią twarz/ciało i tyle. Przyjemnie chłodzi, zwłaszcza gdy przechowujemy ją w lodówce, odświeża i nawilża.
2. Lirene, Natura Fermenty, Eco Tonik Nawilżający do Twarzy - tonik, którym podobnie jak wodą termalną odświeżam twarz w ciągu dnia. Poza działaniem nawilżającym ma również delikatnie działanie chłodzące, dzięki zawartości ekstraktu z mięty w składzie. Bardzo go lubię.
3. Phyt's, tonik z liści eukaliptusa - jeszcze jeden tonik, tym razem zamiast mięty mamy eukaliptusa. Stosuję go podobnie jak tonik Lirene tyle, że tonik Lirene używam, kiedy chcę większego nawilżenia, a tonik Phyt's, kiedy potrzebuję łagodzenia. Ten kosmetyk też delikatnie chłodzi i przyjemnie odświeża.
4. Mivolis, Roll-on na ból głowy - pisałam o nim na moim Instagramie, na "zwykły" ból głowy jest całkiem OK, daje efekt chłodzenia i odprężenie, dzięki czemu łagodzi nieprzyjemności. Natomiast bardzo dobrze radzi on sobie z wieczornym zmęczeniem, taki otumanieniem dnia i podobnie działa w upały, czyli "budzi" i ożywia. Zwłaszcza na karku w upały działa cudnie.
5. Mivolis, Żel na zmęczone nogi - ło jak to pomaga na zmęczone i obolałe nogi. Przyjemnie chłodzi, łagodzi i pobudza. To jest żel, który po wmasowaniu chłodzi, daje lekko lepkie wykończenie, ale nie przeszkadza ono w niczym. Można sobie nim posmarować w upał nogi i ufff... no uwielbiam go.
Może też macie coś ciekawego, chodzącego na upały to podzielcie się :).
Grafika z nagłówka pochodzi ze strony www.all-free-download.com
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.