BeBIO, Naturalna odżywka do włosów osłabionych i wypadających
Aqua, Cetearyl Alcohol, Distearoylethyl Dimonium Chloride, Linum Usitatissimum Seed Oil, Octyldodecanol, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Hydrolyzed Oat Protein, Hydrolyzed Rice Protein, Sorbitol, Panthenol, Pantolactone, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopherol, Biotin, Propanediol, Arginine, Glycine, Soja Germ Extract, Triticum Vulgare Germ Extract, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Acacia Seyal Gum Extract, Squalane, Glycine Soja Oil, Saccharide Isomerate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Sodium Phytate, Sorbitan Caprylate, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Citrate, Sodium Hydroxide, 1,2 – Hexanediol, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Benzoic Acid, Caprylyl Glycol, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
Skład odżywki jest całkiem bogaty w wyciągi i składniki aktywne, to na nich się skupię. Mamy więc olej lniany, który działa łagodząco, kojąco i regenerująco, glicerynę, która działa nawilżająco, sok z aloesu, który działa nawilżająco i kojąco, hydrolizowane proteiny owsa działające nawilżająco, wygładzająco, hydrolizowane proteiny ryżowe, także działające nawilżająco i okluzyjne, sorbitol o działaniu nawilżającym, panthenol, o działaniu łagodzącym, nawilżający i odżywczym, pantolakton o działaniu nawilżającym, biotyna o działaniu odżywczym, ekstrakt z kiełków soi pobudzający wzrost włosów i zapobiegający ich wypadaniu, ekstrakt korzenia tarczycy bajkalskiej działa przeciwzapalnie, łagodząco, kojąco, ekstrakt z żurawiny o działaniu antyoksydacyjnym, są również hydrolizowane proteiny kukurydzy, pszenicy i soi. Dobry skład z dużą ilością składników aktywnych. Odżywka ma kremową konsystencję, pachnie podobnie jak peeling brzoskwiniami, dobrze rozprowadza się na włosach i nie spływa z nich. Kosmetyk całkiem nieźle wygładza włosy i sprawa, że lepiej się rozczesują. Ponieważ skład tej odżywki jest taki bogaty, ja postanowiłam, że będę ją stosować pod oleje. Nakładam ją na zwilżone włosy i porządnie w nie wcieram, na to nakładam olej, całość pod czepek i turban. Wszystko zostawiam na włosach na około 30 minut. Po tym czasie myję głowę. W takim użytkowaniu u mnie ta odżywka sprawdza się najlepiej. Włosy są gładkie, miękkie, sypkie, znika z końcówek suchość.
Czy mnie wypadają, to nie wiem. Szczerze to ja nigdy nie umiem tego określić, no bo niby jak. Jakieś włosy zawsze zostają na szczotce, ale nigdy nie ma ich nie wiadomo jak dużo.
Moim zdaniem warto wypróbować tę odżywkę, przy włosach osłabionych.
BeBIO, Naturalny szampon do włosów osłabionych i wypadających
Aqua, Sodium Coco-Sulfate, Coco-Glucoside, Glycerin, Maris Sal (Sea Salt), Biotin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Tocopherol, Biotin, Linum Usitatissimum Seed Oil, Hydrolyzed Oat Protein, Hydrolyzed Rice Protein, Propanediol, Arginine, Glycine Soja Germ Extract Triticum Vulgare Germ Extract, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Gluconolactone, Calcium Gluconate, Vaccinium Macrocarpon Fruit Extract, Hydrolyzed Corn Protein, Hydrolyzed Wheat Protein, Hydrolyzed Soy Protein, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Acacia Seyal Gum Extract, Sorbitol, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Squalane, Saccharide Isomerate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Glyceryl Oleate, Sodium Phytate, 1,2 – Hexanediol, Lactic Acid, Citric Acid, Sodium Citrate, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Caprylyl Glycol, Parfum, Hexyl Cinnamal, Limonene, Linalool.
W składzie mamy wodę, po niej dwa środki powierzchniowo czynne, kolejna w składzie jest gliceryna, która działa nawilżająco, po niej mamy sól morską działającą konsystencjotwórczo i to jest baza tego szamponu. Do owej bazy dodano sporo składników nawilżających i odżywczych, między innymi jest biotyna, hydrolizowane proteiny ryżu, pszenicy, soi, arginina, ekstrakt z kiełków soi, olej lniany czy ekstrakt z owoców żurawiny. Rozumiem zamysł składu, ma on odpowiadać składowi odżywki i tak jest. Natomiast w tym przypadku składniki te przede wszystkim będą działać nawilżająco i łagodzić działanie środków powierzchniowo czynnych. Szampon ma konsystencję luźnego żelu. Pachnie jak cała linia brzoskwiniami. Bardzo dobrze spienia się na skórze głowy. Dobrze myje, nie przesusza ani skóry, ani włosów. Plącze trochę włosy i żeby łatwo jest można było łatwo rozczesać, ja potrzebuję odżywki. Włosy są czyste, lekkie, lejące i w moim przypadku bardzo błyszczące.
Przy dłuższym stosowaniu również nie widzę przesuszania włosów.
Ja nie oczekuję od szamponu niczego więcej poza fajnym, łagodnym myciem i tu to dostaję :).
BeBIO, Naturalny peeling enzymatyczny stymulujący wzrost włosów
Aqua, Glycerin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Papain, Arginine, Glucose, Lactic Acid, Ascorbic Acid, Gluconic Acid, Malic Acid, Salicylic Acid, Glycolic Acid, Tartaric Acid, Cellulose Gum, Decyl Glucoside, Sodium Methyl Oleoyl Taurate, Sodium Sesamphoacetate, Citric Acid, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Parfum.
W składzie mamy wodę, po niej jest gliceryna, czyli składnik nawilżający, kolejny jest sok z liści aloesu, który ma działanie łagodzące, nawilżające i kojące, po nim jest papaina, składnik, który ma działanie peelingujące, ale także przeciwzapalne i wspomagające gojenie, z takich składników złuszczających w składzie mamy jeszcze kwas mlekowy, kwas glukonowy, kwas jabłkowy, kwas salicylowy, kwas glikolowy, kwas winowy. Ze składników łagodzących działanie kwasów, a w zasadzie z silnie nawilżających mamy argininę oraz glukozę. Skład jest bardzo fajny, nie mam kompletnie do czego się przyczepić.Peeling ma płynną konsystencję, pachnie jak dla mnie brzoskwiniami. Używa się go, jak każdego innego peelingu, czyli przed umyciem głowy, nakładamy peeling, zostawiamy go na 5-10 minut, spłukujemy i myjemy głowę. Ja peeling nakładam na około 10 minut, dodatkowo jeszcze go delikatnie wcierając, przy nakładaniu. Peeling stosuję raz w tygodniu.
Jest to kosmetyk skuteczny i jednocześnie delikatny. Nie czuję żadnego mrowienia czy pieczenia skóry podczas jego używania. Po zmyciu nie mam zaczerwienionej czy podrażnionej skóry, natomiast jest ona „czysta”, wyraźnie jaśniejsza, włosy u nasady są fajnie odbite. Dzięki peelingowi skóra głowy, ale i włosy są dłużej świeże, mniej się przetłuszczają, nawet w upały mam wrażenie jest jakoś lepiej.
Naprawdę godny polecanie peeling.
Jak fajnie ze są bezpieczne w ciąży! Ja odstawiłam swoje na wypadanie, jak tylko zaszłam w ciąże bo bałam się ze jakieś składniki mogą zaszkodzić. A skoro te są zweryfikowane przez Panią, to jak tylko skończy mi się seria dla włosów delikatnych (tez z bebio) to kupuje :)
OdpowiedzUsuń