Dzisiaj mój prywatny ranking olejowych produktów do demakijażu. Ponieważ bardzo trudno było mi wybrać taki top of the top to postanowiłam wybrać 5 maseł i 3 olejki. Od razu zaznaczę, że kolejność jest przypadkowa.
Ulubione masła i balsamy to:
- Fluff, Balsam do demakijażu maliny z migdałami - chyba najpopularniejszy balsam do demakijażu, występuję w dwóch wersjach, lubię obie. Nie jest drogi, jest łatwo dostępny, a ostatnio w Biedronce pojawił się jego odpowiednik, o czym pasałam TUTAJ. O samym balsamie pisałam TUTAJ.
- FaceBoom, Superstar, Masło do demakijażu - podobnie jak Fluff to masło jest całkiem nieźle dostępnie, na promocjach można je wyhaczyć w niezłej cenie. Jest przyjemnie w użytkowaniu, dobrze się zmywa, nie szczypie mnie w oczy. Pisała o nim TUTAJ.
- Q+A, Grapefruit Balsam Oczyszczający - moje niedawne odkrycie, pisała o nim TUTAJ. Bardzo podoba mi się fakt, że jest w tubie i jest go dużo :). Oczywiście jest bardzo przyjemnie w obsłudze i nie szczypie mnie w oczy.
- Natural Secrets, Micelarny balsam myjący len z drzewem różanym - pisałam o nim TUTAJ, jeden z najmilszych balsamów do demakijażu, łagodny i skuteczny. Bardzo lubię do niego wracać.
- Polemika, Hydrofilne masło oczyszczające do twarzy - pisałam o tym maśle TUTAJ. No idealne masło. Lekkie, łagodne, skuteczne i w tubie ;).
Natomiast co do olejków
- Miya, Lekki olejek do demakijażu - pisałam o nim TUTAJ. Fajna, dobrze dostępna rzecz, na promocji można go złapać w niezłej cenie.
- Lirene, Jestem ECO #WATERLESS, Ujędrniający olejek do demakijażu - moje niedawne odkrycie, pisałam o nim TUTAJ. Jest to bardzo fajny olejek, lekki, dobrze emulgujący, dobrze domywający co trzeba, no i nie szczypie mnie w oczy.
- Senelle, Olejek do Demakijażu Oczyszczający - piasała o nim TUTAJ. Znakomita rzecz, bardzoooo przyjemna w użytkowaniu. Nie szczypie w oczy, jest delikatny i skuteczny.
Przyznaję, że kusi mnie jeszcze kilka olejków do demakijażu, żeby je wypróbować. Tylko jak zrobiłam porządki w tym, co mam, no to muszę się jeszcze chwilę wstrzymać.
Fluff i FaceBoom są super :)
OdpowiedzUsuńA czy jest coś co mogłabyś polecić do zmywania kremów z filtrem lub tłustych zimowych dla dzieci (2,5 roku i 1 miesiąc)? Kiedyś używałam olejku BabyBoom ale chyba całkowicie zniknął już z rynku.
OdpowiedzUsuńMustela ma coś, co nazywa się olejek myjący, nieźle daje on sobie radę kremami z filtrem i oczywiście jest przeznaczony dla dzieci.
Usuń