Caprylic/Capric Triglyceride, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopheryl Acetate, Calendula Officinalis (Calendula) Flower Extract, Symphytum Officinale (Comfrey) Root Extract, Citrullus Lanatus (Watermelon) Seed Oil, Glyceryl Citrate/ Lactate/ Linoleate/ Oleate, Polyglyceryl-4 Cocoate, Bisabolol, Polyglyceryl-3 Caprate, Glyceryl Caprylate.
Dermz, Olejek Żelowy Healpsorin Baby:
Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed Oil, Squalane, Tocopheryl Acetate, Citrullus Lanatus (Watermelon) Seed Oil, Silica, Bisabolol.
Dermz, Emulsja Healpsorin Baby, jako że uparta ze mnie baba to nadal emulsji używałam na dwa sposoby. Pierwszy sposób to tak jak sugeruje producent, czyli nalewałam wody do wanny, dodawałam emulsję i "moczyłam" się chwilę w takiej wodzie. Jest to dobre rozwiązanie dla dzieciaków lubiących posiedzieć w wannie. Skóra po takiej kąpieli jest dobrze natłuszczona, miękka i pozbawiona suchości.
Drugi sposób, to taki "zmywalny balsam". Po umyciu się pod prysznicem nakładałam na skórę tę emulsję, chwilę ją trzymałam na skórze, najczęściej myjąc w międzyczasie głowę, a następnie spłukiwałam. Jeżeli osuszałam się ręcznikiem przez przykładanie go, a nie pocieranie to nie musiałam już używać, żadnego balsamu do ciała. Skóra jest bardzo dobrze natłuszczona, ale nie tłusta czy obciążona, miękka i bardzo gładka.
To naprawdę nie musi być produkt tylko do kąpieli, polecam wypróbować ją pod prysznicem.
Emulsja jest świetna, łagodzi podrażnienia, zadrapania i świąd, spokojnie można zapomnieć o suchości skóry, czy o suchych miejscach. Potwierdzam, że nadal bardzo lubię ten produkt i na pewno będę do niego wracać, zwłaszcza teraz.
Dermz, Olejek Żelowy Healpsorin Baby podobnie jak emulsję uważam za naprawdę fajny kosmetyk, mimo że olejków używam nadal rzadko. To ma być olejek na ciemieniuchę i myślę, że w takiej roli sprawdzi się świetnie, natomiast ja używam go do masażu, czy to ciała, czy twarzy.
Jego wielką zaletą jest to, że jest bezzapachowy i może stanowić znakomitą bazę pod olejki eteryczne. Jest trochę gęstszy od "zwykłych" olejów, można do niego dodać kilka kropli wybranego olejku eterycznego i wykonać masaż w takim "aromacie" na jaki ma się ochotę.
U mnie ten produkt sprawdza się znakomicie na podrażnieniach, moja skóra uwielbia olej lniany, a tu go mamy w składzie i ja to czuję właśnie w łagodzeniu podrażnień. Dobrze sprawuje się na suchych łokciach, kolanach itp... używany po prostu punktowo. Można go również spokojnie dodać do kąpieli, żeby natłuścić skórę. Jak to olejek ma naprawdę sporo zbastowań i powtórzę się, że jego wielkim atutem jest brak zapachu.
Jeżeli używacie olejków, lubicie olejki, polecam ten.
Wynik testów nadal pozytywny 😁, do tego dla Wszystkich tych, którzy lubią zakupy stacjonarne dobra nowina, można te produkty kupić w Rossmannie!!! Oczywiście to produkty dla dzieci i niemowląt i na nich również polecam je używać 😀.
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.