Sroka testuje Kinder by Nature chusteczki

Daaaawno nie było testów chusteczek nawilżanych. Powodów jest kilka, po pierwsze dzieci mam już w takim wieku, że chusteczki nawilżane są w użyciu bardzo rzadko, po drugie wymagania co do samych chusteczek mam już bardzo duże. Na rynku jest w czym wybierać i żeby coś mnie zainteresowało to, musi mieć do zaoferowania coś naprawdę ekstra.
Dzisiaj jak widać, przychodzę z testem. W ramach współpracy z marką chusteczek Kinder by Nature od kilku miesięcy sprawdzam co i jak z tym produktem.

Zacznijmy od składu.

Aqua, Betaine, Levulinic Acid, Caprylyl / Capryl Glucoside, Potassium Sorbate, Glycerin, Sodium Levulinate, Sodium Citrate.

Jak deklaruje producent, chusteczki nasączone są w 99% wodą, zatem wszystkich składników po wodzie łącznie jest 1%. W tym jednym procencie mamy betainę i glicerynę, które działają nawilżająco, glukozyd kaprylowo kaprynowy, który jest emulgatorem, środkiem powierzchniowo czynnym, pozwala on na bezproblemowe łącze się ze sobą substancji, na przykład wody i oleju. Oczywiście w chusteczkach mamy i konserwanty, które nie budzą żadnych kontrowersji. Konserwanty zabezpieczają kosmetyki przed rozwojem niebezpiecznych bakterii czy grzybów. Na uwagę zasługuje fakt, że nie mamy tu substancji zapachowych, a jak wiemy im mniej składników w składzie tym mniejsze prawdopodobieństwo wystąpienia niepożądanych reakcji. Skład jest prosty i to jest jego wielka zaleta. Taki skład można śmiało polecać alergikom.

Opakowanie chusteczek nadaje się do recyklingu, a same chusteczki są biodegradowalne i w 100% kompostowalne.
Chusteczki są odpowiednio duże, gładkie, bez faktury i bardzo miękkie. Bardzo przyjemnie przeciera się nimi skórę, nie trą jej i nie podrażniają. Jeżeli chodzi o nasączenie, to ilość płynu jest idealna, chusteczki są dobrze wilgotne i to w całym opakowaniu. Zużyłam chyba 4 opakowania i w żadnym nie było sytuacji, że część chusteczek jest bardzo nasączona, a część prawie sucha.
Zmywają, co zmywać mają, nawet z oporniejszymi filtrami dawały sobie nieźle radę. Znakomicie nadają się do odświeżania rąk, karku czy twarzy.

Co jeszcze??? Aaaaa wyciągają się z opakowania bardzo dobrze, jedna chusteczka ciągnie za sobą drugą, nie wywleka się ich pół opakowania i nie trzeba ich wpychać z powrotem.

No i na koniec dla wszystkich wielbicieli środowiska :), te chusteczki mają znak „Carbon Conscious”, który oznacza, że przy ich produkcji zadbano o jak najmniejszy ślad węglowy.

Bardzo fajne chusteczki, świetne w użytkowaniu, z bardzo dobrym składem, a do tego nieźle pomyślane ekologiczne. 

 

Strona dystrybutora Produkty – Kinder By Nature

Strona na któruej mozna kupić chusteczki baby&travel - przydatne gadżety dla aktywnych rodziców i dzieci (babyandtravel.pl)

tak

tak