Trochę zabawy i dużo faktów, a można i powiedzieć, że prawie wiedzy specjalistycznej. Książka interaktywna, angażująca i zabawna jednocześnie.
Tytuł mówi sam za siebie, czyli książka o bekaniu, smarkaniu, pierdzeniu, ale i sikaniu czy kupie. Nie mam pojęcia, dlaczego akuratnie te tematy budzą w dzieciach takie emocje, ale taka jest prawda. Nawet jak dyskutuje się o tych rzeczach bez spiny to i tak są interesujące dla mniejszych ludzi.
Dlatego wcale się nie zdziwiłam, że ta książka zrobiła furorę u mnie w domu i zainteresowała nie tylko moje dzieci, ale i mnie.
Zabawa przy tej lekturze jest nawet nie podwójna, ale i potrójna. Po pierwsze znakomity tekst, a raczej spora dawka wiedzy i ciekawostek. Po drugie świetnie ilustracje znakomicie współgrające z tekstem. Po trzecie zabawa w odnajdowanie okienek z kolejnymi informacjami.
To kolejna świetna książka z ciekawostkami - zaczynam się powoli zastanawiać, czy jest jakaś dziedzina, z której książek z ciekawostkami nie mamy.
Na podstawie tego, co mamy w swoich zbiorach, na podstawie tego, co do tej pory widzieliśmy ta traktująca o pierdach, kupach, sikach itp... jest jedną z zabawniejszych. Świetnie nadaje się i dla mniejszych, jak i większych dzieci, ba dorośli też coś sobie z niej wyciągną.
Gorąco polecam, jest boska...
Beki, smarki, pierdy
Autorka: Emma Dodson
Ilustracje: Sarah Horne
Wydawnictwo: tekturka
Wiek: 6+
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.