21 lutego 2025

Na przeziębienia od Rossmann

Już dawno temu wypatrzyłam płyn do kąpieli na przeziębienie z marki Babydream niestety stacjonarnie był nie do kupienia. Byłam tak go ciekawa, że nawet kilka razy specjalie szłam do Rossmanna w nadziei, że uda mi się go kupić. Jak widać, w końcu mi się udało. Do tego znalazłam jeszcze jedną nowość na przeziębienia od Rossmanna i jest to balsam. Potestowałam je sobie i dzisiaj przychodzę z obserwacjami i wnioskami.

BABYDREAM, Płyn do kąpieli na przeziębienie

Aqua, Glycerin, Coco-Glucoside, Sodium Coco-Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Polyglyceryl-3 Cocoate, Polyglyceryl-4 Caprate, Polyglyceryl-6 Caprylate, Polyglyceryl-6 Ricinoleate, Glyceryl Oleate, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Thymus Vulgaris Oil, Myrtus Communis Leaf Oil, Illicium Verum Fruit Oil, Sodium Chloride, Citric Acid, Sodium Citrate, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Tocopherol, Denatonium Benzoate, Pinene, Anethole, Linalool

To płyn z olejkami eterycznymi do kąpieli. Olejkami w składzie są olejek tymiankowy, mirtowy i anyżowy.

Producent zleca stosowanie po 3 miesiącu życia. 

Na stronie płyn został opisany jako kąpiel na przeziębienie, na opakowaniu płyn do kąpieli na chłodne wieczory. Cena płynu to  13,99zł za 100ml. 


Płyn ma konsystencję płynnego żelu, bardzo dobrze się pieni. Jeżeli chodzi o zapach, to nie jest on bardzo intensywny, w porównaniu z płynami, które znam to jedna ze słabszych woni. Nie znaczy to jednak, że płyn nie działa. Zapach lekko przechodzi na skórę.

U moich dzieciaków poprawia jakość oddychania przy katarze, nie przerywa go jednak. Znakomicie sprawuje się dodany do kąpieli po śnieżnych szaleństwach. To faktycznie typowa kąpiel na zapobieganie przeziębieniu, kiedy się zmokło czy zmarzło. Myślę, że u mniejszych dzieci może działać przerywająco na katar. 


Ma niezłą ceną, gorzej z dostępności, długo musiałam na niego polować, koniec końców kupiłam przez internet.  

 BABYDREAM, Balsam na przeziębienie

Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Butyrospermum Parkii Butter, Bis-Diglyceryl Polyacyladipate-2, Hydrogenated Castor Oil, Rhus Vernicflua Peel Cera, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Cetearyl Alcohol, Caprylic/Capric Glycerides, Copernicia Cerifera Cera, Myristyl Alcohol, Melaluca Leucadendron Cajuputi Leaf Oil, Pinus Cembra Leaf/Twig Oil, Tocopherol, Pinene, Limonene, Terpineol, Beta-Caryophyllene, Linalool

Tu mamy "mazidło" na bazie oleju słonecznikowego i masła shea z olejkami eterycznymi. Olejkami są olejek kajeputowy i olejek sosnowy.

 

Na stronie internetowej nosi nazwę balsam na przeziębienie, na opakowaniu mamy delikatnie rozgrzewający balsam. Cena za 30 ml to 13,99zł.

 

Jest to rzecz tłusta, przeznaczona do smarowania pleców i/lub klatki piersiowej dzieci. U moich dzieci ten balsam nie daje spektakularnych efektów, w zasadzie to daje bardzo nikłe efekty. Dlaczego jednak pisze o tym balsamie? Jest to rzecz bardzo delikatna i może wspomagać mniejsze dzieci. U mnie lekko przerywał katar stosowany na skrzydełka nosa, dlatego mam takie wnioski. Nie czuję rozgrzewania - a to sugeruje jedna z nazw. 

Balsam nie podrażnił ani nie uczuli, ani mnie, ani moich dzieci.


Czy warto się nim zainteresować? Myślę, że u starszych dzieci może się nie sprawdzić podobnie jak i u nas, ale u młodszych myślę, że warto pomyślieć.

 

1 komentarz:

  1. Dzięki za info. Pobiegłam od razu. Zapas już jest, zaraz wypróbujemy ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać