12 marca 2025

Bartos, Aloe Vera – olejek z aloesem do ciała i masażu i nie tylko

Jakiś czas temu dostałam w paczce PR nowości od marki Bartos. I przyznaję, że trochę nad nimi "myślałam", bo to są olejki do ciała, a takie kosmetyki to nie do końca moja bajka. Nie mogłam się zdecydować jak je ostatecznie wykorzystać, ale zaczęłam zgodnie z przeznaczeniem. 

Różnica między tymi olejkami jest taka, że jeden jest bezzapachowy, a drugi ma zapach aloesu. Ten pierwszy to po prostu Bartos, Aloe Vera Body Oil, a drugi Bartos, Aloe Royal Body Oil. Wersja bez zapachu jest moim zdecydowanym faworytem, właśnie dlatego, że jest bezzapachowy.   

Helianthus Annuus Seed Oil, Oryza Sativa Bran Oil, Persea Gratissima Oil, PrunusAmygdalus Dulcis Oil, Octyldodecanol, Caprylic/Capric Triglyceride, Tocopheryl Acetate, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Tocopherol, Lecithin, Ascorbyl Palmitate, Glyceryl Stearate, Glyceryl Oleate, Citric Acid.

Bazą olejków jest olej słonecznikowy, do niego dodano olej ryżowy, olej avokado i olej ze słodkich migdałów. Całość podkręcono wyciągiem z aloesu, który działa regenerująco, kojąco i nawilżająco na skórę. Czyli mamy prostotę z lekkim twistem. 

 

Jak na olejek przystało, jest to rzecz tłusta. Ponieważ ma to być produkt nadający się do masażu, to oczywiste jest, że pozostaje na skórze tłusty dłuższą chwilę. I faktycznie do masażu to świetna rzecz. Warto wypróbować go po szczotkowaniu skóry, pięknie koi i uspakaja. Jako że od dłuższego czasu "bawię się" olejkami eterycznym, ten produkt jest dla mnie świetną bazą pod własne mieszanki zapachowe. 

Bardzo dobrze sprawuje się dodany do kąpieli. Wtedy nie muszę już używać balsamu do ciała ani specjalnie rozsmarowywać tego kosmetyku. 


Oczywiście zarówno wersja zapachowa, jak i bez zapachu działa jak olejki, czyli natłuszcza, wygładza i zmiękcza. Ze względu na moje ostatnie zainteresowania olejkami eterycznymi jak pisałam, wersja bezzapachowa jest moim ulubieńcem.

 

Nie sądziłam, że nagle pojawi się u mnie "faza" na olejki, ale chyba się zaczyna. 

 

Jeżeli lubicie oleje w pielęgnacji, jeżeli szukacie olejów do masażu, to warto zwrócić uwagę na te dwa cudeńka. To porządne oleje z twistem :D

 

Olejki do kupienia TUTAJ



tak

tak


2 komentarze:

  1. Sroko trafiłam ostatnio na krem firmy korana krem Egiptu magia nocy jestem ciekawa twojej opini dla mamy karmiącej SKŁADNIKI/INGREDIENTS: AQUA, PERSEA GRATISSIMA (AVOCADO) OIL, PRUNUS AMYGDALUS DULCIS ( ALMOND) OIL, GLYCERIN, HYDROLYZED CAESALPINIA SPINOSA GUM,CAESALPINIA SPINOSA GUM, POLYGLYCERYL-3 METHYLGLUCOSE DISTEARATE, DECYL OLEATE, GLYCERYL STEARATE, VITIS VINIFERA SEED OIL, BUTYROSPERMUM PARKII (SHEA) BUTTER, DICAPRYLYL ETHER, CETYL ALCOHOL, MEL EXTRACT, BIXA ORELLANA, TOCOPHEROL, SUNFLOWER OIL, SOYBEAN OIL, NYMPHAEA COERULEA FLOWER EXTRACT, GOSSYPIUM HERBACEUM SEED EXTRACT, GOSSYPIUM HERBACEUM SEED OIL, TRITICUM VULGARE GERM OIL, TRITICUM VULGARE GERM EXTRACT, CERA ALBA, ROSA DAMASCENA FLOWER WATER, ALLANTOIN, PEG-60 HYDROGENATED CASTOR OIL, PROPYLENE GLYCOL, PHENOXYETHANOL, ETHYLHEXYLGLYCERIN, PARFUM, HEXYL CINNAMYL, CITRONELLOL, LINALOOL, ?-ISOMETHYL IONONE, LIMONENE, CITRAL, EUGENOL, ISOEUGENOL, BENZYL ALCOHOL

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wizę w składzie składników zakazanych przy karmieniu piersią.

      Usuń

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać