💦 Awesome, Pepti&More Lekki krem nawilżający
Krótki, bardzo fajny skład ze wspomnianym w nazwie pet(i)ydami, z trehalozą w 10% stężeniu i znanym mi już z ich niebieskiej serii MARSturizer™. Jest fajnie.
Krem ma leciutką prawie półżelową konsystencję, przy rozsmarowywaniu w zasadzie zmienia się w wodę, wchłania się w momencie i zostawia ultra delikatną powłoczkę. Daje matowo-satynowe wykończenie. Jest zupełnie niewyczuwalny na skórze. Znakomicie spisuje się pod filtrami, czy makijażem.
Czuć nawilżenie, jakie daje skórze. Przy regularnym stosowaniu skóra robi się wyraźnie lepiej nawilżona, napięta i sprężysta. Do tego jest gładka i miękka, zmarszczki są mniej widoczne. Jest to wygląd wypoczętej, dobrze "wyspanej" skóry. I co ciekawe osiągacie to nie w bogatej pielęgnacji nocnej, tylko "zwykłym" kremem nawilżającym.
Ta lekkość, to działanie, polecam!!!
Krem do kupienia TUTAJ
👁 Awesome, Pepti&More Krem pod oczy i na powieki dzień/noc
Oczywiście składy bardzo fajne z peptydami, sporą ilością składników nawilżających.
Krem de la krem, karmienie mojego świra, czyli krem, a raczej kremy pod oczy. Prawda jest taka, że mam słabość do kremów pod oczy. Prawda jest taka, że testuję ich naprawdę dużo. Prawda jest też taka, że już ciężko mnie czymś zaskoczyć. No i prawda jest taka, że mam dwa kremy pod oczy, jeden na dzień jeden na noc. Na noc lubię konkretne, tłuste, gęste konsystencje, na dzień dobrze, żeby było lekko i musi być mocno nawilżająco. Do tego mam wrażliwą skórę wokół oczu, no i skłonność do atopii.
Do testów zabrałam się, tak jak należy, nie kombinowałam, nie rozdzielałam kremów, żeby zobaczyć, który jak działa, czy który lepiej działa. Zostały stworzone w komplecie, mają się dopełniać, mają działać razem.
Kremy mają bardzo podobną konsystencję, kremową i lekko lejącą. Wersja na dzień trochę przypomina lekko ubitą śmietanę. Oba są zaskakująco lekkie, dobrze rozprowadzają się na skórze, zostawiają na jej powierzchni delikatnie powłoczki. Krem na noc jest jakby trochę tłustszy.
Co do działania. Pierwsze rezultaty można zauważyć w zasadzie od razu i jest to wygładzenie, które nie jest wynikiem działania przeciwzmarszczkowego, ono wynika z nawilżenia skóry. Skóra dobrze nawilżona jest bardziej sprężysta, a raczej powinnam napisać mniej wiotka. Po około dwóch tygodniach pojawia się lepsze napięcie, obserwuję to na górnej powiece, gdzie najczęściej dotyka mnie AZS. To już nie jest tylko wynik działania nawilżającego.
Regularnie stosowane wygładzają drobne zmarszczki, przyspieszają gojenie się zmian atopowych, mam wrażenie, że lekko rozjaśniają cieni pod oczami. Obrzęki wokół oczu, czy to podczas rzutu AZS, czy po kiepsko przespanej nocy też są mniejsze. Nawilżenie, odżywienie no wszytsko się zgadza.
Czy te kremy mi się podobają? No podobają mi się, no bardzo mi się podobają. Zwłaszcza że pozwalają mi na zarywanie nocy bez większych konsekwencji "wyglądowych" 😉. No są świetne!!!
Kremy do kupienia TUTAJ
Prześlij komentarz
Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.