25 marca 2025

Pielęgnacja w rytmie dobowym od Awesome, czyli Pepti&More

Awersome właśnie wypuściło nowości. Jedna z nich jest ewidentnie skrojona pode mnie i zaspakaja mojego świra dotyczącego pielęgnacji skóry wokół oczu, ale o tym za chwilę. Dzisiaj w ramach współpracy z marką mam dużą przyjemność napisać trochę o linii Pepti&More.W jej skład wchodzą trzy produkty i są to: krem nawilżający i dwa kremy pod oczy. Ciekawe jest to, że kremy pod oczy kupujemy w pakiecie. Dlaczego trzeba kupić oba na raz? Otóż jeden z nich jest przeznaczony na dzień, a drugi na noc. Na pierwszy ogień jednak idzie krem do twarzy.

 💦 Awesome, Pepti&More Lekki krem nawilżający

Aqua, Trehalose, Glycerin, Pentylene Glycol, Tripelargonin, Polyglyceryl-3 Distearate, Pistacia Vera Seed Oil, Propanediol, Palmitoyl Pentapeptide-4, Palmitoyl Tetrapeptide-7, Bacillus Ferment, Sodium Hyaluronate, Glyceryl Stearate Citrate, Xanthan Gum, Citric Acid, Parfum, Acetyl Cedrene, Hexamethylindanopyran, Linalyl Acetate, Tetramethyl Acetyloctahydronaphthalenes

Krótki, bardzo fajny skład ze wspomnianym w nazwie pet(i)ydami, z trehalozą w 10% stężeniu i znanym mi już z ich niebieskiej serii MARSturizer™. Jest fajnie. 


Krem ma leciutką prawie półżelową konsystencję, przy rozsmarowywaniu w zasadzie zmienia się w wodę, wchłania się w momencie i zostawia ultra delikatną powłoczkę. Daje matowo-satynowe wykończenie. Jest zupełnie niewyczuwalny na skórze. Znakomicie spisuje się pod filtrami, czy makijażem. 

Czuć nawilżenie, jakie daje skórze. Przy regularnym stosowaniu skóra robi się wyraźnie lepiej nawilżona, napięta i sprężysta. Do tego jest gładka i miękka, zmarszczki są mniej widoczne. Jest to wygląd wypoczętej, dobrze "wyspanej" skóry. I co ciekawe osiągacie to nie w bogatej pielęgnacji nocnej, tylko "zwykłym" kremem nawilżającym. 


Ta lekkość, to działanie, polecam!!!

Krem do kupienia TUTAJ

👁 Awesome, Pepti&More Krem pod oczy i na powieki dzień/noc

Pepti&Rise: INCI: Aqua, Pentylene Glycol, Olea Europea Fruit Oil, Squalane, Glycerin, Shorea Stenoptera Seed Butter, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, Jojoba Esters, Gentiana Lutea Root Extract, Arnica Montana Flower Extract, Acetyl Hexapeptide-8, sh-Polypeptide-69, Haematococcus Pluvialis Extract, Tetrapeptide-1, Tocopherol, Sodium Hyaluronate, Glycine Soja Oil, Helianthus Annuus Seed Wax, Caprylyl Glycol, Sodium Stearoyl Glutamate, Butylene Glycol, Propanediol, Phosphatidylcholine, Beta-Sitosterol, Polyglycerin-3, Squalene, Xanthan Gum, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Citric Acid, Phytic Acid, Parfum, Hexamethylindanopyran, Linalyl Acetate.

Pepti&Renew: INCI: Aqua, Glycerin, Pentylene Glycol, Garcinia Indica Seed Butter, Vitis Vinifera Seed Oil, Tripelargonin, Cetearyl Alcohol, Propanediol, Glyceryl Stearate, Jojoba Esters, Sodium Dextran Sulfate, Palmitoyl Dipeptide-10, Jasminum Sambac Flower Extract, Plankton Extract, Crataegus Monogyna Flower Extract, Palmitoyl Pentapeptide-4, Gentiana Lutea Root Extract, Populus Tremuloides Bark Extract, Tocopherol, Squalene, Beta-Sitosterol, Polyglycerin-3, Glycine Soja Oil, Helianthus Annuus Seed Wax, Sodium Stearoyl Glutamate, Xanthan Gum, Citric Acid, Parfum.

Oczywiście składy bardzo fajne z peptydami, sporą ilością składników nawilżających.

 

Krem de la krem, karmienie mojego świra, czyli krem, a raczej kremy pod oczy. Prawda jest taka, że mam słabość do kremów pod oczy. Prawda jest taka, że testuję ich naprawdę dużo. Prawda jest też taka, że już ciężko mnie czymś zaskoczyć. No i prawda jest taka, że mam dwa kremy pod oczy, jeden na dzień jeden na noc. Na noc lubię konkretne, tłuste, gęste konsystencje, na dzień dobrze, żeby było lekko i musi być mocno nawilżająco. Do tego mam wrażliwą skórę wokół oczu, no i skłonność do atopii. 

 

Do testów zabrałam się, tak jak należy, nie kombinowałam, nie rozdzielałam kremów, żeby zobaczyć, który jak działa, czy który lepiej działa. Zostały stworzone w komplecie, mają się dopełniać, mają działać razem.


Kremy mają bardzo podobną konsystencję, kremową i lekko lejącą. Wersja na dzień trochę przypomina lekko ubitą śmietanę. Oba są zaskakująco lekkie, dobrze rozprowadzają się na skórze, zostawiają na jej powierzchni delikatnie powłoczki. Krem na noc jest jakby trochę tłustszy.

Co do działania. Pierwsze rezultaty można zauważyć w zasadzie od razu i jest to wygładzenie, które nie jest wynikiem działania przeciwzmarszczkowego, ono wynika z nawilżenia skóry. Skóra dobrze nawilżona jest bardziej sprężysta, a raczej powinnam napisać mniej wiotka. Po około dwóch tygodniach pojawia się lepsze napięcie, obserwuję to na górnej powiece, gdzie najczęściej dotyka mnie AZS. To już nie jest tylko wynik działania nawilżającego.

Regularnie stosowane wygładzają drobne zmarszczki, przyspieszają gojenie się zmian atopowych, mam wrażenie, że lekko rozjaśniają cieni pod oczami. Obrzęki wokół oczu, czy to podczas rzutu AZS, czy po kiepsko przespanej nocy też są mniejsze. Nawilżenie, odżywienie no wszytsko się zgadza.


Czy te kremy mi się podobają? No podobają mi się, no bardzo mi się podobają. Zwłaszcza że pozwalają mi na zarywanie nocy bez większych konsekwencji "wyglądowych" 😉. No są świetne!!!

Kremy do kupienia TUTAJ

tak

tak

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać