23 kwietnia 2025

Achy i Ochy nad Nunalu

Dzisiejszy wpis jest o kosmetykach z górnej półki cenowej, o kosmetykach premium dla dzieci. Miałam okazję je testować w ramach WSPÓŁPRACY

 

Nunalu, bo tak nazywa się marka, ma w ofercie pięć kosmetyków dla dzieci i są to Żel do mycia ciała i włosów, Delikatne mydło do rąk, Kojący krem pod pieluszkę, Naprawczy krem do buzi i ciała i Nawilżający balsam do ciała. 


Ponieważ nie chciałabym stworzyć wpisu giganta, to nie będę zajmować się tutaj omówieniem składów, analiza tych kosmetyków pojawi się w najbliższym czasie. Jest chyba oczywistym, że polecam Wam kosmetyki o dobrych składach, takich, których sama używam. 


To na co chciałam zwrócić uwagę, co mnie zaskoczyło/przykuło moją uwagę, to szata graficzna. Nie są to "słodkopierdzące" zwierzaczkowe wzory, w różach i błękitach. Neutralne wzory, barwne, ale nie przesadzone i takie ... eleganckie. Jest to inne, "różne" od tego, co mamy na półkach w drogeriach i chyba dlatego tak bardzo mnie zaskoczyło. 

Do brzegu, żeby nie przedłużać. 

 

Nunalu, Łagodny żel do mycia ciała i włosów

Aqua, Coco-Glucoside, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Coco-Betaine, Caprylyl/Capryl Glucoside, Glycerin, Sodium Lauroyl Oat Amino Acids, Maltooligosyl Glucoside, Hydrogenated Starch Hydrolysate, Inulin, Xanthan Gum, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Fructose, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Calendula Officinalis Flower Extract, Centella Asiatica Leaf Extract, olej roślinny, ekstrakt z owoców Hylocereus Undatus, ekstrakt z korzenia Scutellaria Baicalensis, ekstrakt z korzenia Berberis Vulgaris, ekstrakt z liści Camellia Sinensis, ekstrakt z korzenia Glycyrrhiza Glabra, ekstrakt z liści Rosmarinus Officinalis, Polyglycerin-6, Propanediol, Lysine, Apple Cider Vinegar, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Sodium Chloride, Citric Acid, Limonene*, Linalool*

Żel ma dość płynną konsystencję, fajnie dozuje się dzięki temu z pompki. Pachnie przyjemnie cytrusami, zapach nie jest intensywny i nie przechodzi na skórę. Pieni się zacnie, można sobie pozwolić na kąpiel z pianką, a piana nie rozbija się od razu w kontakcie z wodą. 

 

Żel myje delikatnie, a jednocześnie skutecznie. Nie przesusza skóry, nie ściąga jej.  Przetestowany na skórze podrażnionej nie zaogniał zmian i nie wywołuje uczulenia. Jako szampon spisuje się równie dobrze, u mojej córki trochę splantuje włosy, ale i bez odżywki da się je bez bólu rozczesać. Włosy są świeże, lekkie i gładkie.


Jest bardzo przyjemny w użytkowaniu i nie ma się w nim, do czego przyczepić. 


Żel do kupienia TUTAJ

Nunalu, Delikatne mydło do rąk

Aqua, Coco-Glucoside, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Coco-Betaine, Caprylyl/Capryl Glucoside, Betaine, Glycerin, Xanthan Gum, Sodium Chloride, Inulin, Trehalose, Propanediol, Plukenetia Volubilis Seed Oil, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Fructose, Calendula Officinalis Flower Extract, Althaea Officinalis Root Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Helichrysum Italicum Extract, Vegetable Oil, Lysine, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Citric Acid, Limonene*, Linalool*

Mydło do rąk także ma postać luźnego żelu. Pachnie cytrusami. Bardzo dobrze się spienia. 

 

W użytkowaniu i działaniu jest podobne do żelu do mycia. Nie przesusza skóry, nie ściąga jej, domywa pieczątki, niektóre pisaki i oczywiście "zwykły" brud. 

Nie zaognia podrażnień na dłoniach. 

Porządne łagodne mydło dla małych i dużych. Naprawdę fajna rzecz.

 

Mydło do kupienia TUTAJ

Nunalu, Kojący krem pod pieluszkę

Aqua, Chamomilla Recutita Flower Water, Polyglyceryl-3 Sorbityl Linseedate, Lactobacillus / Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Oryza Sativa Starch, Persea Gratissima Oil, Jojoba Esters, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Glycerin, Squalene, Adansonia Digitata Seed Oil, Oryza Sativa Bran Wax, Tapioca Starch, Theobroma Grandiflorum Seed Butter, Helianthus Annuus Seed Wax, Hordeum Vulgare Seed Flour, Kaolin, Inulin, Oenothera Biennis Oil, Carica Papaya Seed Oil, Trehalose, Helianthus Annuus Seed Oil, Olive Glycerides, Propanediol, Glyceryl Caprylate, Acacia Decurrens Flower Wax, Bisabolol, Polyglycerin-3, Ceramide NP, Glycine Soja Oil, Echinacea Purpurea Extract, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, Fructose, Tocopherol, Vegetable Oil, Beta-Sitosterol, Enteromorpha Compressa Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Ocimum Sanctum Leaf Extract, Silybum Marianum Fruit Extract, Magnesium Sulfate, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Caprylhydroxamic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Anthemis Nobilis Flower Oil, Citric Acid, Linalool*, Geraniol*, Limonene*

Wkraczamy w rejony moich ulubionych kosmetyków w tej marce i tak, są to kremy. 

 

Tu oto mamy cudownie lepki, otulający krem pod pieluszkę. Ma on świetną gęstą i mazistą konsystencję. Pachnie ziołowo, zapach nie jest intensywny.

Dobrze rozprowadza się na skórze, osiada na niej ochronną tłustą warstwą, która zabezpiecza skórę na długi czas. Natłuszcza, zmiękcza i zabezpiecza skórę przed maceracją. Idealny pod pieluchę, bo nie tylko zabezpiecza, ale i "likwiduje" podrażnienia.

 

Cudnie spisuje się na podrażnionej skórze. "Wyleczyłam" nim spierzchnięte i pokaleczone dłonie. Nakładałam ten krem na ręce na to rękawiczki bawełniane i do spania, po trzech dniach dłonie już wracały do normy. Nawet skaleczenia szybciej bielały.   

Jest świetny! 


Krem do kupienia TUTAJ

Nunalu, Naprawczy krem do buzi i ciała

Aqua, Polyglyceryl-3 Sorbityl Linseedate, Lactobacillus/Arundinaria Gigantea Ferment Filtrate, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Jojoba Esters, Glycerin, Persea Gratissima Oil, Helianthus Annuus Seed Wax, Squalene, Betaine, Oryza Sativa Bran Wax, Hordeum Vulgare Seed Flour, Magnesium Sulfate, Argania Spinosa Kernel Oil, Inulin, Oenothera Biennis Oil, Selaginella Lepidophylla Extract, Polyglycerin-6, Trehalose, Carica Papaya Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Olive Glycerides, Glyceryl Caprylate, Acacia Decurrens Flower Wax, Polyglycerin-3, Bisabolol, Ceramide NP, Glycine Soja Oil, Propanediol, Leuconostoc/Radish Root Ferment Filtrate, fruktoza, Echinacea Purpurea Extract, tokoferol, Centella Asiatica Leaf Extract, Scutellaria Baicalensis Root Extract, Hylocereus Undatus Fruit Extract, Camellia Sinensis Leaf Extract, Glycyrrhiza Glabra Root Extract, Berberis Vulgaris Root Extract, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Lactobacillus Ferment, Althaea Officinalis Root Extract, Beta-Sitosterol, Theobroma Cacao Extract, Vegetable Oil, Anthemis Nobilis Flower Oil, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Caprylhydroxamic Acid, Lavandula Angustifolia Oil, Linalool*, Geraniol*, Limonene*

No i kolejny świetny krem. 

Tu również mamy gęstą kremową konsystencję, nawet nazwałaby ją konsystencją maści. Krem ma lekko beżowy kolor i pchnie ziołowo. Dobrze rozprowadza się na skórze, potrzebuje chwili na wchłonięcie się. Skóra po jego aplikacji przez chwilę jest lekko wilgotna, a następnie staje się bardzo gładka i miękka, wręcz satynowa. Krem zostawia delikatną warstwę na skórze, coś à la satynową powłoczkę. 


Ten krem u mnie testowany był na zmianach atopowych, wszak w nazwie jest naprawczy. I tak, radzi sobie z naprawianiem bardzo dobrze. Skóra szybko wraca do siebie, przesuszenia nie są tak dokuczliwe, a zaczerwienienia ładnie bledną. 

Myślę, że ten krem spokojnie sprawdzi się również na skórach atopowych. 


Krem do kupienia TUTAJ

Nunalu, Nawilżający balsam do ciała

Aqua, Shea Butter Ethyl Esters, Persea Gratissima Oil, Chamomilla Recutita Water, Polyglyceryl-3 Sorbityl Linseedate, Glycerin, Jojoba Esters, Astrocaryum Murumuru Seed Butter, Prunus Persica Kernel Oil, Oenothera Biennes Oil, Squalane, Persea Gratissima Oil, Inuline, Fructose, Borago Officinalis Seed Oil, Propanediol, Calendula Officinalis Flower Extract, Althea Officinalis Root Extract, Acacia Decurrens Flower Wax, Helianthus Annuus Seed Wax, Tapioca Starch, Magnesium Sulfate, Levulinic Acid, Sodium Levulinate, Trehalose, Caprylhydroxamic Acid, Glyceryl Caprylate, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Bisabolol, Tocopherol, Beta-Sitosterol, Glycine Soja Oil, Polyglycerin-3, Citrus Aurantium Bergamia Fruit Oil, Limonene*, Linalool

Na koniec coś do ciała.

Balsam ma gęstą konsystencję, pachnie ziołowo-cytrusowo, zapach nie jest intensywny, ale jest wyczuwalny. Rozsmarowuje się bardzo gładko na skórze, jest przyjemnie tłuściutki i mokry. Potrzebuje chwili na wchłonięcie, a po wchłonięciu zostawia na skórze baaardzo delikatną powłoczkę. Skóra po jego użyciu jest satynowa, ultra miękka i gładka, bardzo dobrze nawilżona i lekko natłuszczona. 

 

Balsam koi suchą skórę, łagodzi podrażnienia, także takie powstałe od wysypki czy uczulenia. Bardzo szybko likwiduje suchość, a potem zapobiega pojawieniu się jej ponownie. Bardzo go lubię, podobnie jak moja córka. 


Balsam do kupienia TUTAJ 

 

Przyznaję, że marka Nunalu skradła moje serce, nie ma co kryć dla mnie oba kremy i balsam do ciała są faworytami, są cudownie gęste, treściwe  i przyjemnie otulające. Ostatnio lubię takie gęstsze konsystencje. 

Markę polecam z całego serca 💕.

Prześlij komentarz

Dziękuję za komentarz
Jeżeli podajesz skład kosmetyku podaj jego nazwę i producenta
Analizuję TYLKO kosmetyki dla kobiet w ciąży i dzieci
Zanim zadasz pytanie sprawdź czy ktoś już o to nie pytał, używaj również wyszukiwarki blogowej.

Przycisk Whatsapp działa tylko na urządzeniach mobilnych

Wpisz słowo i wciśnij enter, żeby wyszukać